Strona główna
Przedstawiciel Manuela Fernandesa, Jorge Mendes potwierdził dziś transfer swojego klienta do Evertonu.

Reprezentujący interesy piłkarza Mendes opuścił o 16:20 Estadio Mestalla i chwilę później poinformował dziennikarzy o otwarciu rozmów z lokalnym rywalem FC Liverpoolu. Wcześniej agent zawodnika odbył rozmowę z dyrektorem sportowym Valencii, Miguelem Angelem Ruizem. Jeśli obie strony dojdą do porozumienia w sprawie transferu, Fernandes powróci na stare śmieci. W mieście Beatlesów Portugalczyk przebywał bowiem swego czasu na wypożyczeniu z Benfiki Lizbona.

Nie ujawniono sumy odstępnego, jakiej Valencia oczekuje od Evertonu. Fernandes jest jedną z ofiar radykalnej polityki personalnej Ronalda Koemana, który dał jasno do zrozumienia, że Portugalczyk nie figuruje w jego planach kadrowych.

Na dobre nastolatek podpadł szkoleniowcowi w czwartkową noc, którą spędził w więzieniu. To konsekwencja wydarzeń w nocnym klubie, kiedy to został posądzony o kradzież zegarka

Do incydentu doszło podczas przyjęcia urodzinowego innego zawodnika Valencii - Miguela Brito. Fernandes, Miguel i jego brat zostali posądzeni o kradzież zegarka przez innego klienta klubu. Wezwana policja zatrzymała Fernandesa i brata jubilata. Zostali zwolnieni w piątek rano.

Kategoria: Ogólne | Źródło: lasprovincias, sport.pl