Prandelli oceni napastnika
Vinícius Araújo w najbliższych dniach będzie chciał przekonać do siebie Cesare Prandellego i sprawić, by Włoch zatrzymał go w zespole. Brazylijczyk po półtorarocznych tułaczkach na wypożyczeniu w środę wrócił do Valencii.
Dwa dni temu Valencia powróciła do treningów i przygotowuje się do spotkania z Celtą Vigo. Nową twarzą w zespole Prandellego był Vinícius Araújo, który powrócił do zespołu. To właśnie Brazylijczyk oraz Dani Parejo, który ma odejść z klubu przyciągali największą uwagę dziennikarzy zgromadzonych w Paternie.
Vinícius będzie chciał przekonać do siebie trenera, by ten pozostawił go w zespole. Snajper uważa, że nie dostał prawdziwej szansy na Mestalla (w sezonie 13/14 na boisku spędził łącznie 92 minuty) i ma sporo do udowodnienia. Trener będzie przyglądał się napastnikowi i wkrótce zadecyduje, jakie będą jego losy, chociaż kilka tygodni temu Suso Pitarch miał poinformować Araújo, że nie ma dla niego miejsca w zespole.
Przeszkodą może być brak paszportu UE. Gdyby zdecydowano się na pozostanie Viníciusa w zespole, a jednocześnie z klubu nie odeszliby Aderlan Santos i/lub Enzo Perez , to Los Ches nie będą mogli zatrudnić podczas okienka kolejnego piłkarza spoza UE.
Kategoria: Ogólne | Źródło: SuperDeporte