Bramka Enzo
W swoim czwartym meczu sparingowym piłkarze Valencii zremisowali z Bournemouth 1:1. Los Ches prowadzili po trafieniu Enzo, jednak ostatecznie nie zdołali utrzymać wyniku do końca spotkania.
Zgodnie z przywidywaniami na boisku nie pojawili się narzekający na urazy Abdennour oraz Mustafi, a Dani Parejo w ogóle nie pojechał z drużyną na mecz. Po stronie angielskiego zespołu w bramce pojawił się doskonale znany polskim kibicom, Artur Boruc.
Valencia znalazła drogę do siatki rywala na kilka minut przed zmianą stron. Medrán posłał piłkę na Paco, a ten świetnie odegrał ją do będącego przed polem karnym Enzo. Argentyńczyk przełożył jednego z obrońców a potem znakomitym uderzeniem nie do obrony umieścił futbolówkę w okienku bramki.
Podopieczni Ayestarána prowadzenie mogli podwyższyć jeszcze przed zejściem do szatni. Mocne uderzenie Medrána z rzutu wolnego odbił Boruc, a do piłki dopadł Lucas Orban, lecz strzał głową Argentyńczyka powędrował nad poprzeczką. Ekipa ze stolicy Lewantu przeważała, ale nie potrafiła zdobyć drugiej bramki, co potem się zemściło…
W 62. minucie po dośrodkowaniu w pole karne Valencii z prawej strony bardzo źle zachował się Ruben Vezo. Portugalczyk nie doskoczył do piłki, która trafiła pod nogi ustawionego tuż za nim Abofe. Zawodnik Bournemouth pewnym strzałem umieścił ją w siatce i tym samym doprowadził do remisu. Takim wynikiem zakończyło się całe spotkanie.
Był to pierwszy remis Valencii w trwającej pretemporadzie. Walenccy piłkarze zostają w Anglii kolejne trzy dni i już w sobotę zmierzą się z Crystal Palace.
Składy:
Bournemouth: Boruc, A.Smith, Francis, S.Cook, B.Smith, Ibe, Ake, Surman, L.Cook, Gradel, Afobe.
Valencia: Ryan, Cancelo, Santos, Orban, Gayà, Javi Fuego, Enzo Pérez, Medrán, Rodrigo, Alcácer, Santi Mina oraz z ławki: Vezo, Fede, Carlos Soler, Siqueira, Bakkali, Rafa Mir, Eugeni, Nacho Vidal , Sergio Ayala.
Kategoria: Składy | Źródło: wlasne