Strona główna

Kompromitacja

benji | 02.12.2007; 23:43
Nie ma wątpliwości, że obecny sezon drużyny Nietoperzy przejdzie do historii. Niestety tegorocznych osiągnięć zespołu nie można zaliczyć do wybitnych, a wręcz przeciwnie. Los Ches zaliczają najgorsze od lat wyniki i jak na razie mało wskazuje na to, żeby sytuacja miała szybko się zmienić. Dzisiejszego wieczora podopieczni Ronalda Koemana znów zawiedli zgromadzonych na Mestalla fanów i już po raz czwarty w tym sezonie pozwolili przeciwnikowi wywalczyć 3 punkty na własnym terenie.

Kryzys, w którym znalazł się Lewantyński zespół jest w tej chwili sprawą oczywistą. Zespół Valencii od trzech spotkań nie potrafił trafić do siatki rywala, a jednocześnie rozdaje bramki rywalom niczym święty Mikołaj. Jest wiele elementów, które są odpowiedzialne za taki stan rzeczy i większość z nich obnażył dziś zespół Athletic Bilbao pewnie pokonując Los Ches 0:3.

Mimo statystycznej przewagi drużyna Nietoperzy nie była w stanie zagrozić dobrze dysponowanemu przeciwnikowi, a gra jaką zaprezentowali dziś piłkarze z Mestalla była karykaturą samej siebie. Charakterystykę spotkania w wykonaniu Los Ches określić można trzema słowami: powolne, przewidywalne, schematyczne. Nawet niezbyt zorientowany w piłce obserwator dostrzegłby w grze Valencii kompletny brak pomysłu oraz nieumiejętność zaskoczenia przeciwnika. Z kolei zespół z Bilbao od początku do końca spotkania wykazywał się koncentracją oraz konsekwencją w realizacji założonego planu taktycznego. Niemal każdy z kontrataków Los Leones stwarzał większe zagrożenie pod bramką Canizaresa, niż którakolwiek z akcji gospodarzy. Jedynymi jasnymi punktami w ekipie blanquinegros byli Miguel oraz Joaquin, którzy jednak nie byli w stanie przebić się przez żelazny blok defensywny przeciwnika.

Taka dyspozycja ekipy Nietoperzy wlewa olbrzymią dawkę niepewności w serca swoich sympatyków, a w obliczu najbliższego meczu z Londyńską Chelsea może doprowadzić bardziej wrażliwych do palpitacji serca. Mimo wszystko należy wierzyć, iż Ronaldowi Koemanowi uda się ogarnąć zaistniały harmider i jeszcze przed rozpoczęciem zimowego okienka transferowego będziemy mogli odetchnąć z ulgą.

Kategoria: Ogólne | Źródło: własne