Strona główna

Villalba perłą Nuno

Mateusz Lichwa | 14.07.2015; 18:59

Pomocnik przyszłością Valencii

Fran Villalba swoją postawą podczas pobytu Valencii w Austrii oczarował nie tylko kibiców. Możliwościami młodziana zachwycony jest Nuno, a Kim Koh i Lay Hoon nie zamierzają wypuścić takiego talentu z rąk.

Postawa Villalby niemal tak cieszy Nuno, jak jakiekolwiek wzmocnienie składu. Podczas pobytu Valencii w Austrii Fran zaskoczył Portugalczyka swoimi nieprawdopodobnymi możliwościami. Nuno wrócił z obozu zachwycony techniką 17-latka, który swoimi umiejętnościami znacznie przewyższa swoich rówieśników. Villalba był najmłodszym członkiem obozu, mimo to zadebiutował w meczu z Wiener SK, gdzie także pokazał się z dobrej strony. Wychowanek Valencii zaimponował również szkoleniowcowi swoim spokojem w grze. W sytuacjach, gdzie inni łatwo by spanikowali, Villalba często wybierał najlepszą opcję, sam dobrze ustawiając się podczas wyprowadzania piłki. Fran to nowa perła Nuno.

Trenerzy nie mają wątpliwości co do potencjału Villalby, a Nuno zamierza osobiście zaopiekować się młodym pomocnikiem, żeby zapewnić mu, zapowiadaną zresztą, świetlaną przyszłość. W klubie mają już plan, który ma prowadzić młodziana do jak najszybszego dołączenia do pierwszego zespołu Valencii. Wszystko to rozpoczął jeszcze Rufete, który zeszłego lata podpisał z Villalbą jedyny tego typu kontrakt, mający zapewnić pozostanie Frana w Akademii „Nietoperzy”. Włodarze klubu nie mogą się już doczekać momentu, w którym Fran na stałe dołączy do pierwszego zespołu. Wielkie marzenie 17-latka, zgodnie z planami Valencii, może się spełnić już w tym sezonie. Na razie jednak Villalba trenować będzie z Valencią Mestalla pod czujnym okiem Curro Torresa i to od czynionych przez młodziana postępów zależeć będzie jego przyszłość.

Zaufanie Lima

Villalba pokonuje kolejne etapy z prędkością światła, a rozwój 17-letniego gracza z przyjemnością obserwują włodarze klubu. Kim Koha i Lay Hoon, dwie najbardziej zaufane osoby Petera Lima, po ostatnich kilku dniach są bardzo zaskoczeni potencjałem i możliwościami pracy Frana. Villalba bowiem, poza jakością, charakteryzuje się poświęceniem, determinacją i chłodną głową. Był jednym z wyróżniających się zawodników podczas treningów w Austrii, mimo że ustępuje fizycznie większości graczy. Dla Nuno Villalba także okazał się miłą niespodzianką. Portugalczyk wiedział o potencjale młodziana, zdawał sobie sprawę, że ma do czynienia z geniuszem, jednak, gdy zobaczył go na żywo, zauroczył się umiejętnościami młodziana. W klubie są zakochani w Villabie.

Możliwa podróż do Chin

Odejście Rufete było ciężkim ciosem dla Akademii, jednak nowi włodarze nie chcą zaniedbywać tego, co od lat dobrze funkcjonuje w Valencii i Fran ma być tego przykładem. W poniedziałek o ósmej rano Villalba trenował z zawodnikami Mestallety, jednak tego samego dnia wieczorem wrócił do pracy z drużyną Nuno. W czwartek pierwszy zespół po raz kolejny opuszcza Walencję, tym razem na rzecz Chin, i Villalba ma spore szanse na podróż na Daleki Wschód.

Kategoria: Ogólne | Źródło: superdeporte.es