W wywiadzie dla Marki Stephen Sunday przekonywał, iż nie ma zamiaru opuszczać drużyny. Zawodnik zdradził również, że odpowiada mu styl szkolenia Ronalda Koemana, "trenera z twardą ręką i właściwym podejściem do pracy."
"Koeman jest wymagającym trenerem, ale także normalnym człowiekiem. Wydaje mi się, że znaleźliśmy już ze sobą wspólny język i będzie nam się razem dobrze pracować. We współpracy jest to niesamowicie istotne." - powiedział.
Wypytywany o swoją sytuację oraz odejście z klubu w zimowym okienku transferowym, oświadczył, że tak naprawdę nigdzie się nie wybiera.
"Wierzę, że jeszcze nieraz otrzymam szansę udokumentowania swojej wartości i przydatności w drużynie. Oto jestem spokojny, przychodząc tu wiedziałem, że nie od razu stanę się filarem defensywy i podstawowym piłkarzem. Ciężko pracuję na treningach, więc mam nadzieję, że mój wysiłek nie pójdzie na marne i szybko zostanie dostrzeżony przez trenera" - tłumaczył. - "Póki co, cierpliwie czekam i nie myślę o zmianie klubowych barw" - dodał utalentowany zawodnik.
Kategoria: Ogólne | Źródło: marca.com