Jonathan gotowy do gry dla Los Ches
Wypożyczony do Rayo Vallecano Jonathan Viera zabrał głos odnośnie własnej osoby. Kanaryjczyk stwierdził, że chce w przyszłym sezonie wrócić na Mestalla i występować w koszulce z Nietoperzem na piersi.
„Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie zagram dla Valencii i chcę tam pokazać, na co mnie stać. Rozmawiałem z moim agentem i podjęliśmy decyzję, że warto wrócić do Valencii. Chcę tam odnosić sukcesy i walczyć o puchary. To moje marzenie. Od pierwszego dnia przygotowań będę pracował, by udowodnić, że należy mi się miejsce w tym zespole” – rozpoczął.
„Każdy, kto mnie zna wie, jaki jestem. Mam swoje ambicję i chcę pójść w górę. W futbolu nigdy nie wiesz, co się wydarzy, ale ja wierzę, że nadchodzący sezon w Valencii będzie mój. Ostatni sezon w Rayo dał mi dużo, dorosłem piłkarsko” – uważa. Vierę kontrakt z Blanquiegros obowiązuje przez następne trzy lata. Kanaryjczyk do klubu przybył w 2012 roku z Las Palmas podpisując umowę opiewającą na pięć sezonów.
Na koniec Viera odniósł do postawy Valencii w zakończonym niedawno sezonie: „Wiele się wydarzyło w Lidze Europy. Zespół doszedł do półfinału, a tam niesłusznie odpadł. Spotkanie z Sevillą na Mestalla było niesamowite, Valencia zagrała wielki mecz” – zakończył.
Kategoria: Wywiady | Źródło: SuperDeporte