Strona główna

Jonas-show na Mestalla

Bartłomiej Płonka | Arkadiusz Bryzik | 01.12.2013; 21:00

Osasuna bez szans

Miroslav Đukić ponownie zdołał obronić swoją posadę. Jego Valencia w niedzielny wieczór nie pozostawiła złudzeń Osasunie Pampleuna ogrywając ją 3:0. Absolutnym bohaterem spotkania został Jonas, który zagwarantował walenckiej ekipie wszystkie trafienia.

Do spotkania z pampleuńskim klubem, Valencia – mimo wszystko – przystępowała w roli faworyta. Cieszyć mogło, iż Miroslav Dukić zauważył dobrą formę m. in. Oriola, Ruiza czy Parejo i pozostawił ich w wyjściowym składzie. „Nietoperze” na murawę wyszli w nowych strojach, mających upamiętnić 10 rocznicę legendarnego dubletu.

Mecz rozpoczął się dosyć spokojnie. Dominację obejmowała Valencia, jednakże większość gry toczyło się w środku pola. Istotne zdarzenie miejsce miało po kwadransie. Kapitan zespołu z Navarry, Francusco Punal brutalnie faulował Daniela Parejo, a sędzia bez wahania wyciągnął z kieszonki czerwoną kartkę. Szybko runął, więc defensywny plan Osasuny.

Siłą rzeczy inicjatywę całkowicie przejęła walencka drużyna, która mozolnie, lecz dążyła do zdobycia bramki. Irytować mogła szczególna duża ilość niecelnych dośrodkowań w pole karne, nie tylko w wykonaniu Antonio Barragana. Blisko zdobycia bramki była, kiedy na bramkę Fernandeza huknął Canales. Futbolówka odbiła się od poprzeczki, następnie od bramkarza, trafiła pod nogi Feghouliego, ale ten w typowym dla siebie tylu spudłował.

Wydawało się, iż obie ekipy do szatni zachodzić będą przy bezbramkowym remisie, który bardziej zadowalałby przyjezdnych. W 45 minucie gry, obraz całego pojedynku odmieniła jednak bramka Jonasa. Piękną akcją popisał się Feghouli z Barraganem, który wreszcie idealnie dośrodkował po ziemi do nadbiegającego Brazylijczyka. Ten zrobił swoje i wyprowadził Los Ches na prowadzenie!

Druga część spotkania rozpoczęła się do dwóch silnych uderzeń ze strony gospodarzy. 180 sekund po wznowieniu gry Canales przegrał pojedynek z defensorem Osasuny, ale do piłki szybko dopadł Feghouli, po czym idealnie dograł ją na stopę Jonasa. Brazylijczyk potężnym uderzeniem z powietrza nie dał szans Fernandezowi. Chwilę później wszystko było już jasne. Po znakomitym podaniu Romeu Oriola, Antonio Barragan, który jak w pierwszej części, świetnie posłał piłkę w szesnastkę, a tam ponownie był Jonas kompletując hat-tricka. 3:0, Jonas-show na Mestalla!

I choć do końca mecz pozostawało niespełna trzydzieści minut, to „Nietoperze” nie specjalnie mieli ochotę na kolejne trafienia. Dukić na boisko wprowadzić postanowił Postigę, Fede oraz Banegę. Jonas schodzący w miejsce Portugalczyka otrzymał gromkie brawa. Każdy wiedział, iż jest to wieczór Brazylijczyka. Warto jeszcze zaznaczyć, iż osłabionej Osasunie parę chwil późnej należał się rzut karny, lecz sędzia nie dopatrzył się naruszenia przepisów.

Valencia zwyciężyła, a Dukić znów uratował posadę. Mecz z Osasuną potwierdził, że na miejsce w pierwszym składzie zasługują Victor Ruiz, Dani Parejo i Oriol Romeu. Znakomite zawody rozegrał również Antonio Barragan. Wystarczyło to jak na razie na Osasunę. Pytanie, czy wystarczy na nadchodzące starcia z madryckimi Atletico i Realem?

Valencia CF - CA Osasuna Pampleuna 3:0 (1:0)

Gole: Jonas x3.

Kategoria: Składy | Źródło: wlasne