Francuz po meczu
Aly Cissokho zapewnił w sobotni wieczór Blaquinegors trzy punkty w starciu z Celtą Vigo. Po spotkaniu lewy defensor udzielił wypowiedzi w której był wyraźnie zadowolony z pierwszego trafienia dla Valencii.
„Czuję się szczęśliwy z powodu mojego pierwszego gola, który dał drużynie wygraną. Sprawiłem sobie wielki prezent zdobywając bramkę w dniu moich urodzin. Mam nadzieję, że to nie moje ostatnie trafienie dla VCF” – powiedział były piłkarz OL. „Mecz był ciężki, toczył się w złej pogodzie, bowiem było bardzo gorąco” – dodał.
Francuz później wyznał, że zdobyta bramka była w dużej mierze zasługą trenera Pellegrino, który w przerwie udzielił Aly`emu cennych uwag. Obrońca zaraz po strzelonym golu podbiegł do Flaco.
„Ciesze się, że tutaj przyszedłem. Odkrywam nową piłkę, ligę i ludzi. Jestem dumny, że gram dla Valencii!” – zakończył Cissokho.
Kategoria: Wywiady | Źródło: SuperDeporte