Strona główna

Po dziesiąte zwycięstwo!

Michał Świerżyński | 17.08.2012; 16:37

Historia pojedynków na Bernabeu

Chyba każdy z nas pamięta ostatnie zwycięstwo Valencii w Madrycie, kiedy to Realowi bramkę w ostatniej minucie strzelił Arizmendi (obecnie zawodnik RCD Mallorca). Przypomnijmy sobie inne chwile chwały, bo w zwycięstwo trzeba wierzyć, nic nie jest niemożliwe!

Już w pierwszej kolejce La Liga czeka nas klasyk, Real Madryt-Valencia. Klub z Lewantu wygrywał na Santiago Bernabeu dziewięciokrotnie, chociaż w wielu przypadkach kiedy był bliski zwycięstwa, został pokrzywdzony przez sędziów. Pellegrino wraz z zespołem zawita do stolicy z jednym, jasnym celem-zgarnąć 3 punkty.

Aby zacząć wspomnienia zwycięstw Valencii, trzeba cofnąć się w czasie o ponad pół wieku. Pierwsze zwycięstwo miało miejsce w sezonie 42-43 (1-0 gol Lecue) a cztery lata później w sezonie 46-47 udało się powtórzyć ten wyczyn (4-2, hattrick Morery i gol Igoy) w sezonie, który dla Valencii okazał się mistrzowski.

8 lat później, w sezonie 54-55 Valencia zwyciężyła 2-1 (Wilkes i Seguí), co ponownie udało im się dopiero 13 lat później (67-68, wygrana 2-0, Waldo i Ansola). Mario Kempes również mógł poczuć smak wygranej na Bernabeu, strzelił jedyną bramkę w meczu z sezonu 83-84.

Dopiero 15 lat później, w sezonie 98-99 Valencia znów wywiozła 3 punkty dla Lewantu (2-1, bramki Gaizki Mendiety i Adriana Ilie). Rok później znów Real poległ u siebie (3-2, Mendieta, Gerard, Claudio López). W sezonie 2005-2006 po bramkach Rubena Barajy i Davida Villi Los Ches zwyciężyli 2-1.

Ostatnie zwycięstwo miało miejsce w sezonie, w którym Valencia odniosła swoje ostatnie zwycięstwo w rozgrywkach (Puchar Króla). Pod wodzą Ronalda Koemana, Valencia zwyciężyła 3-2 faworyzowany Real po dwóch bramkach Villi i golu Arizmendiego w ostatniej minucie meczu, który uciszył trybuny stołecznego stadionu.

VCF Video: Skrót ostatniego zwycięskiego pojedynku na Bernabeu!

W pierwszej kolejce Ligi, tak jak ma to miejsce w obecnym sezonie, Valencia mierzyła się z Realem pięciokrotnie, choć tylko raz udało jej się odnieść zwycięstwo (sezon 54-55). Czas na powtórzenie wyczynu i okrągłe dziesiąte zwycięstwo.

Kategoria: Ogólne | Źródło: Superdeporte