Strona główna

Zaledwie remis z trzecioligowcem

Dominik Piechota | 28.07.2012; 11:57

Niedosyt po kolejnym sparingu

W środę walencki klub rozegrał ostatni mecz towarzyski na zgrupowaniu w Niemczech. Rywalem była trzecioligowa Arminia Bielefeld. Fani drużyny z Mestalla po raz kolejny z rozczarowaniem muszą przyjąć wynik spotkania - zaledwie 1:1.

Valencia CF zakończyła zgrupowanie w niemieckim Marienfeld, a w środowy wieczór zawodnicy wraz ze sztabem szkoleniowym wrócili do Walencji. "Nietoperze" rozegrały trzy sparingi z niżej notowanymi rywalami. Najpierw padł remis 1:1 z drugoligowym Eintrachtem Brunszwik, a następnie Blanquinegros pokonali 4:0 szóstoligowe SV Rödinghausen. Różnica czterech goli to absolutne minimum, które pozwala rozróżnić w bezpośrednim pojedynku amatorski klub od europejskiej czołówki.

Kolejny mecz towarzyski walencki klub rozgrywał z trzecioligową Arminią Bielefeld. Mauricio Pellegrino posłał na boiska podstawowy skład: Diego Alves, Barragan, Ricardo Costa, Victor Ruiz, Mathieu, Tino Costa, Parejo, Pablo, Guardado, Jonas, Soldado.

Początek meczu cechowała niedokładność oraz brak płynności w grze Valencii. Chociaż hiszpański zespół miał przewagę, to notował mnóstwo strat i niecelnych zagrań. Piłkarze Arminii nie ograniczali się do obrony, ponieważ momentami śmiało wychodzili z kontratakami i zagrażali bramce Los Ches. Na emocje nadszedł czas dopiero w drugiej połowie. W 60. minucie meczu na murawie zameldował się Fernando Gago. Argentyńczyk został entuzjastycznie przywitany przez kibiców. Pomocnik wystąpił w charakterystycznym dla siebie numerze "5". W 74. minucie spotkania doszło do sensacji, ponieważ Arminia wyszła na prowadzenie. Burmeister wykorzystał gapiostwo obrońców przy rzucie rożnym i umieścił piłkę w siatce bez żadnej asysty ze strony rywali. Reakcja zespołu z Mestalla była natychmiastowa. Trzy minuty później doszło do wyrównania. Jonathan Viera dograł futbolówkę w pole karne do Feghouliego. Algierczyk na małej przestrzeni przyjął piłkę i uderzył z woleja. Bramkarz nie miał szans na reakcję przy tym silnym uderzeniu. Dwójka walenckich piłkarzy wyróżnia się na tle partnerów w obecnej pretemporadzie. Viera zaliczył 3 asystę, a Feghouli strzelił 2 gola. W końcówce obie ekipy próbowały wywalczyć zwycięstwo, jednak pojedynek ostatecznie zakończył się remisem.

Kibice na pewno mogą czuć niedosyt, ponieważ remis z rywalem z niższej ligi nie jest powodem do chluby. Miejmy nadzieję, że zespół dopiero się zgrywa, a przed rozpoczęciem ligi Pellegrino zdoła odpowiednio ustawić swoich zawodników. Kolejny test już dzisiaj. Rywal o wiele silniejszy niż dotychczasowi sparingpartnerzy. Na Estadio Mestalla przyjeżdża FC Porto. Początek meczu o 21:30!

Arminia Bielefeld 1:1 Valencia CF

DSC Arminia Bielefeld : Ortega, Riemer, Hübener, Jerat, Testroet, Hornig, Riese, Langemann, Kullmann, Turhan, Agyemang.

Na zmianę wchodzili: Appiah, Lorenz, Burmeister, Yesilyurt, Schütz, Klos, Salger, Rahn, Schönfeld.

Valencia CF : Alves, Jonas, Soldado, Barragán, Guardado, Víctor Ruiz, Pablo, Ricardo Costa, Parejo, Mathieu, Tino Costa.

Na zmianę wchodzili: Bernat, Joao Pereira, Gago, Piatti, Albelda, Viera, Alcácer, Feghouli, Quintanilla, Carlos Delgado.

Bramki: 1:0 Burmeister (74 min.); 1:1 Feghouli (77 min.).

Widzowie: 8 tys.

Skrót spotkania - 1 połowa

Skrót spotkania - 2 połowa

Kategoria: Ogólne | Źródło: SuperDeporte