Strona główna

OFICJALNIE: Topal przechodzi do Fenerbahçe

Dominik Piechota | 01.07.2012; 13:20

Adiós Mehmet!

Wyprzedaż zawodników w Valencii nadal trwa. Kolejnym piłkarzem, który pożegna się z klubem został Mehmet Topal. Turek po dwóch sezonach spędzonych w Hiszpanii postanowił wrócić do ojczyzny. Nowym klubem pomocnika zostanie Fenerbahçe SK, a kwota transferu wynosi 4,5 miliona euro.

Wszystkie szczegóły transferowe i kontraktowe zostały już ustalone oraz potwierdzone. 26-latek musi jeszcze tylko w poniedziałek przejść testy medyczne, aby podpisać umowę z nowym zespołem. Agent piłkarza potwierdził transfer, lecz oba kluby ogłoszą go po pozytywnym przejściu badań. Kasę klubową Valencii zasili 4,5 miliona euro. Fenerbahçe SK podpisze z defensywnym pomocnikiem 4-letni kontrakt, w ramach którego Topal będzie zarabiał 2,8 miliona euro rocznie. Turek nalegał na transfer, ponieważ po dwóch sezonach spędzonych w Walencji pragnął wrócić do ojczystego kraju.

W trakcie swojej hiszpańskiej przygody Mehmet Topal rozegrał w barwach "Nietoperzy" 60 meczów i zdobył 3 bramki. Przed dwoma laty pomocnik został sprowadzony z tureckiego Galatasaray za 4,2 miliona euro. Klub po dwóch latach zarobi na reprezentancie Turcji 300 tys. euro.

Tino Costa pójdzie w ślady Turka?

Oba kluby prowadzą również negocjacje ws. innego piłkarza Los Ches - Tino Costy. Agent zawodnika, Rubén Muñoz, powiedział, że rozgrywający wyraził chęć zmiany barw klubowych. Valencia zgodziła się na odejście zawodnika, ale tylko za odpowiednią cenę. Sekretariat techniczny zna wartość pomocnika, więc nie zamierza oddawać go za półdarmo. Pierwsza oferta Fenerbahçe została odrzucona, lecz w najbliższych dniach planowane jest kolejne spotkanie z władzami tureckiej drużyny. Tino Costa wczoraj wrócił do Walencji po wakacjach w Argentynie. 27-latek ma teraz w planach wyjazd do Francji na ślub przyjaciela, a później powrót do klubu, aby ostatecznie ustalić miejsce pracy od nowego sezonu.

Piękny gol Topala przeciwko Stoke City

Kategoria: Spekulacje Transferowe | Źródło: SuperDeporte