Cena: 2-4 mln €
Manuel Fernandes oficjalnie stał się jednym z tych zawodników, którzy są skreśleni przez Unaia Emery'ego na kolejny sezon. Dlatego też nic nie stoi już na przeszkodzie, aby zawodnika sprzedać. Najbliższy pozyskania Portugalczyka jest Beşiktaş, jednak nadal nie osiągnięto porozumienia co do kwoty odstępnego.
Oficjalna strona tureckiego klubu podała, że zarządy obu zespołów rozpoczęły już oficjalne negocjacje w sprawie przenosin pomocnika. Turcy są również blisko osiągnięcia porozumienia z samym zawodnikiem w sprawie jego pensji. Suma odstępnego, która została zapisana w umowie wypożyczenia, opiewa na kwotę 8 mln €. Beşiktaş nie chce jednak płacić takich pieniędzy, dlatego stara się zbić cenę. Póki co Valencia twardo stoi przy swoim, jednak z nieoficjalnych źródeł wynika, że hiszpański klub gotowy jest sprzedać Fernandesa za najmniej 2 mln €.
W kolejce do pozyskania Portugalczyka ustawiły się również dwa bliżej nieznane kluby z Rosji. Valencia chętniej przystałaby na warunki jednego z nich ze względu na wysokość sumy transferu, jednak sam Fernandes odmówił gry w mroźnej Rosji. Dlatego też priorytetem dla zarządu Valencii jest szybkie pozbycie się pomocnika, który zarabia około 2,5 mln € za sezon gry.
Na "czarnej liście" Unaia Emery'ego, obok Manuela, znaleźli się również Miguel Brito oraz Chori Dominguez.
Kategoria: Spekulacje Transferowe | Źródło: Superdeporte