Strona główna

Banega: "Możemy pokonać Real"

Kamil Guziak | 20.04.2011; 15:59

Argentyńczyk pozytywnie nastawiony

O najbliższym spotkaniu przeciwko Realowi Madryt, aktualnej dyspozycji oraz oczekiwaniach swoich i kibiców wypowiedział się środkowy pomocnik "Nietoperzy" - Ever Banega. Argentyńczyk wierzy w sobotni sukces na Mestalla.

"Chcemy zagrać dobre spotkanie i uzyskać korzystny rezultat" - mówił Banega podczas konferencji prasowej. Dla Argentyńczyka nie jest istotne, jak zakończy się finał Pucharu Króla, ponieważ środowe i sobotnie spotkania będą zupełnie inne.

"Uważamy, że Real więcej możliwości pokaże w finale Copa del Rey aniżeli w sobotę, ale to zrozumiałe. Nie ważne czy wygrają ten puchar czy też nie, mamy tylko nadzieję, że w sobotę zagrają swój najlepszy futbol i zobaczymy wspaniałe spotkanie na Mestalla". Banega nie chciał się wypowiedzieć na temat pierwszego spotkania obu drużyn na Bernabéu oraz czy sobotni mecz Valencia potraktuje jako chęć zemsty za utraconą szansę na zwycięstwo, kiedy z boiska usunięty został David Albelda: "Nikt nie krytykuje arbitra, to już historia. Teraz gramy dobry futbol i mamy nadzieję uzyskać dobry wynik".

Banega, który z każdym kolejnym spotkaniem wraca do najwyższej formy powiedział, że gra w środku pola oraz pomoc kolegów pozwala na dłuższe rozgrywanie piłki, co odpowiada drużynie. Jeśli drużyna w dalszym ciągu będzie tak postępować to sezon zakończy się w najlepszy z możliwych sposobów, zarówno dla niego, jak i dla całej drużyny. Pomocnik odmówił komentarza na temat systemów gry stosowanych przez Emery'ego: "To są decyzje trenera, a my jesteśmy do jego dyspozycji dla osiągnięcia wspólnego celu. Osobiście staram się robić wszystko, by pomóc drużynie".

Odnośnie swojej przyszłości w drużynie "Nietoperzy" stwierdził, iż jest bardzo szczęśliwy w Valencii: "Dzisiaj moją decyzją i zamiarem jest pozostać w Valencii, jeśli tylko klub chce tego samego. Mój kontrakt z klubem wciąż obowiązuje, dlatego staram się nie myśleć o przyszłości. Po zakończeniu sezonu pragnę wyjechać na wakacje, by po ich zakończeniu powrócić do Valencii i dalej tu trenować". Zdaniem Argentyńczyka Valencia to zespół, który docenił jego możliwości, przez co znalazł się on w kadrze narodowej Argentyny. "Grę w reprezentacji zawdzięczam Valencii" - powiedział Banega.

Ever kilka słów poświęcił także przyszłości w klubie swojego szkoleniowca, który jego zdaniem zasługuje na odnowienie kontraktu: "Wykonuje naprawdę dobrą robotę, przez co sezon jest dla Valencii udany. Wszystko co 'zbudował' działa perfekcyjnie, dlatego chciałbym, aby pozostał w klubie. Jednak aby tak się stało, musimy mu pomóc i wygrywać kolejne mecze".

Na zakończenie Banega wyraził nadzieję, że zobaczy na Mestalla wspaniały mecz w finale Copa del Rey: "To będzie pokaz gry w piłkę nożną na najwyższym światowym poziomie".

Kategoria: Ogólne | Źródło: Superdeporte