Strona główna

Wysoka forma Soldado

Kamil Guziak | 29.11.2010; 15:29

Cztery bramki Roberto w lidze

Wydaje się, że drużyna Valencii powraca na ścieżkę wyznaczoną sobie przed rozpoczęciem sezonu, którą dzielnie kroczyła przez pewien okres. Wszystko to dzięki znakomicie spisującej się linii ofensywnej z Roberto Soldado na czele.

Bramki, które Żołnierz zdobył we wczorajszym spotkaniu a Almerią były kolejno 8 i 9 trafieniem, które zawodnik zaliczył w tym sezonie, we wszystkich rozgrywkach. Warto wspomnieć, iż jest to drugi kolejny mecz, kiedy Soldado dwukrotnie pokonuje bramkarza rywali.

Soldado jest bardzo zadowolony ze swoich dotychczasowych osiągnięć, zwłaszcza w rozgrywkach Champions League, gdzie w 5 spotkaniach strzelił 5 goli. Jeśli zaś chodzi o zdobycze bramkowe w rozgrywkach ligowych, jego entuzjazm nie jest tak wielki, bo 4 bramki nie są porywającym osiągnięciem. "To dla mnie bardzo ważne, że udało mi się zdobyć bramkę w lidze. Jako drużyna jesteśmy przygotowani do gry we wszystkich rozgrywkach, a moim zadaniem jest przede wszystkim pomóc drużynie w odniesieniu zwycięstwa".

Najlepszy snajper Valencii przyznał, że drużyna nie jednokrotnie miała problemy w początkowej fazie meczu, które mogłyby zmienić przebieg spotkania. "Jak pokazały ostatnie mecze, potrafimy odpowiednio zareagować, nie stwarzając sobie niepotrzebnych problemów"- powiedział napastnik, który zdobył 6 bramek w trzech spotkaniach rozegranych na Mestalla, kolejno z Rangers, Bursaspor i Almerią.

W ostatnich meczach Valencia grała dwoma napastnikami (Soldado i Aduriz), co sprawiało, że gra w piłkę była bardziej bezpośrednia. Jednak wszystko musiało być robione "z rozwagą". Często było to również wymuszone przez wiele czynników, jak chociażby stan murawy na Mestalla, który zmusza zespół do gry w ten sposób.

Żołnierz podkreślił rolę Juan Maty i Vicente Guaity w meczu z Almerią. Jest pełen podziwu dla Maty, któremu zawdzięcza swoją drugą bramkę. "Wiem ile jest w stanie zrobić dla drużyny, to dzięki jego kapitalnemu zagraniu zdobyłem bramkę. [...] Guaita natomiast pokazuje, że jest bardzo wartościowym zawodnikiem, obecnie jednak numerem trzy. Gra w bramce Valencii nie jest czymś łatwym, ale jego interwencje pokazały, że jest w stanie grać na tym samym poziomie co César czy Moyá"- powiedział.

W końcu powiedział, że sobotni mecz z Realem Madryt nie będzie dla niego w żaden sposób szczególny. "Będzie to takie samo spotkanie jak pozostałe, w których grałem. Po raz kolejny zatem postaram się zagrać najlepiej jak potrafię. To będzie dobry mecz, ale przede wszystkim bardzo trudny, z czego zdajemy sobie sprawę. Nie mamy obsesji na punkcie wygrania tego spotkania"- powiedział.

Kategoria: Ogólne | Źródło: Superdeporte