Niechciany w Valencii lewy obrońca - Asier Del Horno cieszy się dużym zainteresowaniem największych europejskich klubów. Baska widziano w Barcelonie, teraz ex - zawodnikiem Chelsea zainteresowanie wykazał Bayern Monachium. Bawarski zespół po kompletnie nieudanym zeszłym sezonie chce wrócić w tym roku na szczyt i dlatego też szuka wzmocnień. Jednym z nich miał być właśnie Del Horno, jednak wychowanek Athletic Bilbao nie chce grać w Niemczech.
Były reprezentant Hiszpanii nie chce po raz kolejny opuszczać swojej ojczyzny. Lewy obrońca zgodził się na transfer do innego zespołu pod warunkiem, iż będzie to drużyna z La Liga. Z pewnością będzie to sporą przeszkodą dla Nietoperzy, ponieważ wątpliwe jest, by rywal z Primera Division gotów był przelać na konto Los Ches kwotę co najmniej równą tej, jaką Blanquinegros zapłacili za zawodnika Chelsea.
W ostatnich dniach - po wypowiedzi Quique, iż Del Horno musi przez najbliższy rok nabrać ogrania, by móc występować w pierwszym składzie Ches - zrodził się pomysł wypożyczenia Baska do jego rodzimego zespołu - Athletic Bilbao. Problemem jest jednak sprawa zarobków zawodnika - niewiadomo, czy baskijski zespół zgodziłby się wypłacać pensję - która do najniższych nie należy - swojemu wychowankowi.
Przypomnijmy, iż Del Horno do Valencii przyszedł rok temu. Sprowadził go Amedeo Carboni za kwotę 7,5 miliona euro i podpisał z zawodnikiem sześcioletnią umowę, w myśl której dostaje on rokrocznie 1,8 miliona euro.
Były reprezentant Hiszpanii nie chce po raz kolejny opuszczać swojej ojczyzny. Lewy obrońca zgodził się na transfer do innego zespołu pod warunkiem, iż będzie to drużyna z La Liga. Z pewnością będzie to sporą przeszkodą dla Nietoperzy, ponieważ wątpliwe jest, by rywal z Primera Division gotów był przelać na konto Los Ches kwotę co najmniej równą tej, jaką Blanquinegros zapłacili za zawodnika Chelsea.
W ostatnich dniach - po wypowiedzi Quique, iż Del Horno musi przez najbliższy rok nabrać ogrania, by móc występować w pierwszym składzie Ches - zrodził się pomysł wypożyczenia Baska do jego rodzimego zespołu - Athletic Bilbao. Problemem jest jednak sprawa zarobków zawodnika - niewiadomo, czy baskijski zespół zgodziłby się wypłacać pensję - która do najniższych nie należy - swojemu wychowankowi.
Przypomnijmy, iż Del Horno do Valencii przyszedł rok temu. Sprowadził go Amedeo Carboni za kwotę 7,5 miliona euro i podpisał z zawodnikiem sześcioletnią umowę, w myśl której dostaje on rokrocznie 1,8 miliona euro.
Kategoria: Spekulacje Transferowe | Źródło: Marca