Davidowie poza meczową osiemnastką
Wczoraj wieczorem Unai Emery musiał wybrać 3 piłkarzy, którzy nie zasiądą nawet na ławce rezerwowych w ostatnim meczu sezonu. Padło na Davidów: Ville, Silvę oraz Albeldę.
Unai Emery nie chciał ryzykować kontuzji swoich kluczowych piłkarzy w meczu o nic. David Silva oraz David Villa nie zasiedli więc nawet na ławkę rezerwowych. Być może przegapili okazje na swój ostatni występ w barwach Valencii.
Nie od dziś wiadomo o problemach finansowych Blanquinegros. W takiej sytuacji sprzedaż gwiazd jest wręcz konieczna. Wysoce prawdopodobne jest odejście jednego z Davidów, troszkę mniej odejście zarówno Guaje i Mago.
Villa rozegrał w tym sezonie 2701 minut, a Silva 2421. Niewątpliwie są najbardziej eksplorowanymi piłkarzami w zespole.
Już tydzień temu na Madrigal, Emery oszczędził obu piłkarzy. Trener nie chciał, żeby któryś z nich doznał kontuzji, która uniemożliwiłaby występ na zbliżającym się Mundialu.
Pozostali piłkarze, którzy pojadą na Mundial, również w ostatnich meczach są oszczędzani. Mowa oczywiście o Carlosie Marchenie i Juanie Macie. Pierwszy z nich zameldował się co prawda na boisku, ale było to jedynie 15 minut, podczas których miał okazję pożegnać kończącego karierę Rubéna Baraję.
Zabrakło Albeldy
Ostatni mecz Rubéna Baraji zakończył się zwycięstwem 1:0. Na boisku nie pojawił się odwieczny druh El Pipo, David Albelda. Nie dane było im stworzyć po raz ostatni duetu, który niejednokrotnie zapewniał Valencii komplet punktów.
Kategoria: Ogólne | Źródło: Superdeporte