Strona główna

Dwójka pivotów zostaje w domu

Zarówno Manuel Fernandes, jak i Éver Banega nie znaleźli uznania w oczach selekcjonerów ojczystych reprezentacji, w związku z czym nie zobaczymy ich podczas zbliżających się wielkimi krokami Mistrzostw Świata.

Łudzić się jeszcze na wyjazd do RPA może tylko Manu. Selekcjoner Portugalczyków, Carlos Queiroz, dzień po ogłoszeniu 24-osobowej kadry podał również nazwiska, które znalazły się na tzw. liście rezerwowej. Fernandes znalazł się na niej obok Rui Patricio, Joao Moutinho (obaj Sporting Lizbona), Arizy Makukuly (Kayserispor), Eliseu (Real Saragossa) i Rúbena Amorima (Benfica Lizbona).

W trakcie przygotowań zdarzają się różne sytuacje. Chcemy, aby wszyscy gracze byli dobrze przygotowani – powiedział Queiroz, który ostateczny skład kadry podać musi do 4 czerwca. Owe różne sytuacje to kontuzje któregoś z etatowych pomocników reprezentacji Portugalii i tylko w takim wypadku Fernandes może liczyć na powołanie.

Nawet takich szans nie ma już Banega. Mózg Valencii, gracz, który przez większość sezonu nadawał ton grze trzeciej drużyny Primera División, nie dostał się nawet do 30-osobowej szerokiej kadry Diego Maradony. Boski Diego powołał za to do kadry takich pomocników, jak Sebastián Blanco (Lanús), Jesús Dátolo (Olympiakos Pireus) czy Juan Mercier (Argentinos Juniors).

Kategoria: Ogólne | Źródło: Superdeporte