Strona główna

Valencia - Slavia 1:1

Ulesław | 22.10.2009; 21:06

Już za chwilę na Estadio Mestalla rozpocznie się mecz Valencii ze Slavią Praga, rozgrywany w ramach trzeciej rundy fazy grupowej Ligi Europy. Znamy już składy obydwu drużyn.

Valencia: Moyá; Miguel, Navarro, Alexis, Mathieu; Maduro, Baraja, Pablo, Alba, Míchel i Zigic.

Slavia:Vaniak; Hubacek, Celustka, Grajciar, Vomacka; Suchy, Ragued, Trapp, Naumov; Senkerik i Hlousek.

Wszystkich gorąco zapraszamy na nasz kanał IRC i wspólne wirtualne kibicowanie.

Po pierwszych 20. minutach wynik ciągle bezbramkowy. Obydwa zespoły co jakiś czas goszczą w polu karnym rywali, ale nie wydają się zainteresowane stworzeniem klarownej sytuacji. Gra Valencii jest bardziej płynna, w środku pola piłka swobodnie krąży od nogi do nogi, ale nie przekłada się to większą ilość sytuacji strzeleckich.

W 21. minucie piłka wylądowała w siatce bramki Moyi, ale arbiter nie uznał trafienia - napastnik Slavii, który oddawał strzał głową, znajdował się na spalonym.

Bramka dla Slavii Miguel nie zdołał ani upilnować, ani złapać na spalonym Hlouseka. Czech popędził prawym skrzydłem, wygrał pojedynek biegowy z Portugalczykiem, wpadł w pole karne, dobiegł do linii końcowej boiska i odegrał piłkę do środka. Ta odbiła się od wbiegającego Naumova i wpadła do bramki.

Valencia od pewnego czasu stara się odrobić stratę, ale i Slavia miała swoje lepsze chwile. Najbliżej wyrównania Nietoperze były po strzałach Zigicia i Michela, ale Vaniak dwukrotnie popisał się dobrą interwencją.

W 42. minucie meczu Slavia powinna zdobyć drugą bramkę - po błędzie Alexisa Naumov przejął piłkę i znalazł się zaraz przed Moyą. Próbował minąć bramkarza Valencii, ale w sporym zamieszaniu nie udało mu się ponownie wpisać na listę strzelców.

Do przerwy 0:1.

Koniec żartów - Emery zaczyna sięgać po swe gwiazdy. Jako pierwszy na boisku melduje się Mata, zmieniając Michela. Pierwsza okazja do asysty zmarnowana - wrzutka z rzutu wolnego zdecydowanie za wysoka. Nawet, jak na Nicolę Zigicia. I to dziesięciokrotnie.

Od końca pierwszej połowy rozgrzewa się David Villa.

El Guaje na boisku! David zmienił Jordiego Albę. Zaraz po wejściu miał okazję do zdobycia bramki - wykonywał rzut wolny po faulu na Zigiciu, ale próba sprytnego, płaskiego uderzenia się nie powiodła.

Gol dla Valenci! Wrzutka Pablo po wolnym z narożnika pola karnego i bramkę głową zdobywa dzisiejszy kapitan zespołu, David Navarro.

Ależ strzał Villi! Słupek i piłka złośliwie nie wpada do bramki. Maravilla wykonywał rzut wolny z ponad 20. metrów. Niewiele brakło, a Valencia momentalnie wykorzystałaby grę w przewadze jednego zawodnika - Ragued faulował i dostał drugą żółtą kartkę.

Emery błyskawicznie reaguje na osłabienie rywala - Banega w miejsce Maduro.

Czerwona kartka dla Villi! El Guaje słusznie wyrzucony z boiska. Nie minęła północ więc nie możemy napisać, w którą część ciała Villa kopnął piłkarza rywali.

Pablo Hernandez z poprzeczkę! Kolejny świetny strzał z wolnego, kolejny raz szczęście Slavii. Chwilę później sędzia nie uznał bramki Maty - liniowy podniósł chorągiewkę. Sytuacja co najmniej dyskusyjna - wydaje się, że Pablo nie był za linią obrońców, a później, przy odegraniu do Maty, obydwaj znajdowali się przed piłkarzami rywala.

Koniec meczu. Wynik nie uległ już żadnym modyfikacjom. Valencia - Slavia 1:1. Strzelcami bramek Naumov oraz David Navarro.

Kategoria: Ogólne | Źródło: