David Villa może jednak znaleźć się w składzie na mecz z Barceloną. Dzisiaj napastnik uczestniczył w dwóch treningach - porannym i wieczornym. O ile rano spędził 3 godziny intensywnie trenując na siłowni, o tyle wieczorem już biegał z resztą graczy, którzy mają mniejsze lub większe urazy. To zapewne dobra wiadomość nie tylko dla kibiców, ale i samego zawodnika.
David biegał wraz z kontuzjowanymi Vicente i Joaquinem. Cała trójka była zadowolona z tego faktu, jednak największy uśmiech miał na twarzy właśnie Villa. Perspektywa gry w sobotnim meczu z Barceloną na pewno mobilizuje go do jeszcze cięższych treningów. Jeżeli postępy El Guaje będą przebiegały w takim tempie, to zapewne usiądzie on co najmniej na ławce rezerwowych. Pozostaje pytanie - czy warto ryzykować dłuższy uraz oraz brak najlepszego snajpera w stosunkowo łatwych kolejnych spotkaniach tym jednym meczem? Ostateczna decyzja będzie należała do Villi, ale przede wszystkim do szkoleniowca Nietoperzy - Unaia Emery'ego.
Kategoria: Raporty Medyczne | Źródło: SuperDeporte