Strona główna

Spotkanie reprezentacji Hiszpanii z Armenią dla kibiców Valencii było zarówno szczęśliwe, jak i przykre. Wszyscy Valencianistas mogli cieszyć się z gola Juana Maty, który strzałem z rzutu karnego zapewnił zwycięstwo La Furia Roja, jednak w kontekście zbliżającego się meczu Los Ches z Barceloną ważniejsza jest informacja o kontuzji Carlosa Marcheny.

Mistrzowie Europy dzięki trafieniu Juana odnieśli dziewiąte z rzędu zwycięstwo w eliminacjach. W 64. minucie lewoskrzydłowy Nietoperzy bardzo pewnie i spokojnie wykorzystał rzut karny, dając prowadzenie Hiszpanom. Wcześniej ładnego gola dla kontynentalnych czempionów zdobył pomocnik Arsenalu, Cesc Fabregas, po pięknym podaniu Xaviego. Gospodarze nie poddawali się i ku zdziwieniu wszystkich Robert Arzumayán doprowadził do wyrównania. Ostatnie słowo należało jednak do Maty. Hiszpanie, grając na pół gwizdka, uporali się z niewygodnym przeciwnikiem.

Bardzo niepokojące wieści doszły jednak z szatni w przerwie spotkania. Na drugą połowę w miejsce Carlosa Marcheny wybiegł Gerard Piqué. Okazało się, że kapitan Valencii prawdopodobnie naciągnął sobie mięsień uda. Jest to więc kontuzja bardzo podobna do tej, jakiej tydzień temu doznał David Villa. Jutro rano szef sztabu medycznego Valencii, Jordi Candel, zajmie się Marcheną i wystawi oficjalną diagnozę. Jeśli jednak kontuzja obrońcy jest tak groźna, jak uraz El Guaje, występ Carlosa w spotkaniu z Blaugraną będzie absolutnie wykluczony.

Armenia 1:2 Hiszpania

Bramki: 1:0 Cesc Fabregas 33’, 1:1 Arzumayán 58’, 2:1 Mata (z karnego) 64’

Armenia: Berezovski; Hovsepyán, Mkoyan, Arzumayán, Aghvan Mkrtchyan; Edigaryan (Arakelyán 73’), Karlen Mkrtchyan, Karamyán I, Pizzelli (Dashyan 66’); Goharyán (Melkonyan 60’), Karamyán II

Hiszpania: Reina; S. Ramos, Puyol, Marchena (Piqué 46’), Monreal; Cazorla, Senna, Xavi, Cesc, Mata (Iniesta 67’); F. Torres (Negredo 54’)

Kategoria: Ogólne | Źródło: valenciacf.com