Pomocnik Valencii, Manuel Fernandes, znów jest kontuzjowany. I to nie jest żart. Po ponad półrocznej kontuzji spowodowanej złamaniem kości Portugalczyk powrócił do treningów z kolegami z drużyny. Po kilku zajęciach odbytych z piłką piłkarz dołączył do grupy rezerw, aby tam móc przygotować się do gry na pełnych obrotach.
Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie niefortunna interwencja Carlesa, rezerwowego obrońcy Valencii. Po tym starciu piłkarz uskarżał się na ból w prawej kostce. Mimo interwencji klubowych lekarzy Manuel nie był w stanie dokończyć treningu, gdyż ból okazał się nie do zniesienia.
Dokładna przyczyna kontuzji nie jest jeszcze znana. Wstępne ustalenia szacują jednak, że 23- letni zawodnik znów na dłuższy czas będzie musiał przymusowo odpocząć od piłki nożnej. Dla kibiców to zdecydowanie zła wiadomość, patrząc szczególnie przez pryzmat kolejnych spotkań: z Barceloną, Slavią Praga oraz Almeríą.
Kategoria: Ogólne | Źródło: SuperDeporte