David Villa, który doznał kontuzji w ostatnim ligowym spotkaniu przeciwko Racingowi Santander, pomimo niepomyślnej diagnozy lekarskiej zapowiada, że zrobi wszystko, by być zdolnym do gry, gdy na Estadio Mestalla przyjadą mistrzowie z Katalonii.
Jest wiele czasu. Mam nadzieję, że wystąpię przeciwko Barcelonie. Będę codziennie pracował, aby zagrać. Myślę teraz o powrocie do zdrowia i liczę, że Hiszpanie wygrają dwa najbliższe mecze eliminacyjne, co pozwoli kontynuować dobrą passę
- wyznał El Guaje.
Snajper nie chciał odpowiadać na pytania dziennikarzy, którzy nalegali, by wskazał najlepszego kandydata do zajęcia jego miejsca w kadrze Hiszpanii. Uciął krótko: Selekcjonerem jest Vicente del Bosque. Nie chcę się mieszać w jego decyzje
.
Villa skierował także kilka miłych słów odnośnie Hiszpańskiego Związku Piłki Nożnej, który obchodzi dziś stulecie istnienia: Dla nas ostatnia kadencja to najpiękniejsze wspomnienia. Niech żyją piłkarze wszystkich epok i ich dokonania. Niech żyje historia naszej selección!
Kategoria: Wywiady | Źródło: SuperDeporte | Marca