Strona główna

Prezydent Valencii, Manuel Llorente, w obliczu ciągłych doniesień prasowych o flircie Davida Villi z przedstawicielami Barcelony, postanowił zabrać głos w tej sprawie. Sternik Nietoperzy ponownie kategorycznie zaprzeczył informacjom, że Villa w tym okienku transferowym opuści Estadio Mestalla.

We wczorajszym dniu Hiszpanię obiegły wieści, jakoby dyrektor sportowy Barcelony Txiki Beguiristain spotkał się z El Guaje i jego agentem, José Luisem Tamargo. Owe spotkanie miało być bardzo owocne.

Wzburzony Llorente tak skomentował te pogłoski: Valencia nie negocjuje i nie negocjowała z Barceloną, w ogóle. Czy rozmawiali z Villą? Dowiem się, kiedy spotkam się bezpośrednio z tymi ludźmi. Wszystko co mogę powiedzieć, to że nie mamy żadnych wieści.

Prezydent Los Ches nie omieszkał także wypowiedzieć się na temat ciągłych plotek o przyszłości największych gwiazd klubu, Villi i Silvy: To gracze, którzy są pożądani w światowej piłce nożnej i nic dziwnego, że czołowe drużyny ich chcą. Jesteśmy do tego przyzwyczajeni.

Kategoria: Wywiady | Źródło: SuperDeporte | Las Provincias