VCF.PL

Zmiana stanowiska władz Valencii wobec statusu klubowych gwiazd zaczyna wpływać na postawę samych zawodników. David Silva przerwał politykę odmawiania kolejnym klubom i okazywania przywiązania do barw Valencii - w wywiadzie dla włoskiego dziennika La Gazzetta dello Sport, Kanaryjczyk nie wyklucza możliwości transferu do stolicy Piemontu. W Juventusie miałby zostać następcą Pavla Nedveda.

To nie pierwsza wiadomość o wyraźnych sygnałach z Turynu, ale pierwsza informująca o pozytywnym odezwie Silvy. 23-letni Mistrz Europy może obecnie odczuwać, że jego przyszłość w Valencii jest wielką niewiadomą, dlatego nie chce zamykać furtki dla potencjalnego transferu. Tym bardziej, że docelowy klub wydaje się Silvie bardzo atrakcyjny.

Juventus to klub mistrzowski. Może celować bardzo wysoko. Jest dwóch piłkarzy włoskich, których podziwiam: Andrea Pirlo oraz Alessandro Del Piero. I Del Piero jest kapitanem Juventusu.

W Silvie kibice i władze Juventusu upatrują kandydata na następcę Pavla Nedveda. Sam Silva przede wszystkim dziwi się decyzji Nedveda o zakończeniu jego piłkarskiej kariery, skromnie patrząc na swoje dotychczasowe osiągnięcia: - Dlaczego chce się już wycofać? Sądząc po walce w polu, Nedved może wydawać się ciągle bardzo młody. On był wielkim piłkarzem. Ja jestem tylko Silvą, nie ma tutaj czego porównywać.

Jeszcze inna wielka postać futbolu wydaje się wiązać Silvę z Juventusem - Michael Laudrup, idol Silvy z dzieciństwa: - On także grał w Juventusie, prawda? Cóż za zbieg okoliczności. Ja jednak pokochałem Laudrupa z gry w Primera Division. Prawdziwa klasa i elegancja.

Corriere dello Sport całą sytuację podsumowuje przypominając, że Silva jest absolutnym priorytetem dla trenera Claudio Ranierego, a pogrążona w kłopotach finansowych Valencia powinna rozważyć rozsądnie skonstruowaną ofertę.