Strona główna

Ramires kolejnym celem Gomeza

Ediss | 17.01.2009; 18:54

Działacze Valencii, intensywnie myślący nad uregulowaniem najpilniejszych zobowiązań finansowych klubu, nie skupiają się jedynie na sfinalizowaniu umowy sprzedaży parceli po Estadio Mestalla tudzież na pozyskaniu nowych sponsorów, których gotówka pomogłaby w wyjściu z finansowego impasu. Fernando Gomez Colomer równie intensywnie, co o sytuacji ekonomicznej klubu, rozmyśla na temat kolejnego transferu, którego przedmiotem miałby stać się pomocnik Cruzeiro Belo Horizonte - Ramires.

Kandydatura Ramiresa jest konsekwencją prowadzonej przez klub polityki transferowej, której założeniem jest pozyskiwanie młodych i tanich, ale dobrze rokujących na przyszłość zawodników, w głównej mierze z krajów Ameryki Południowej. 22 letni piłkarz Cruzeiro, został podobno zaaprobowany przez sztab szkoleniowy, który dał sygnał Gomezowi o możliwości wszczęcia negocjacji w sprawie przeprowadzki Ramiresa na Mestalla. Brazylijczyk przypadł do gustu działaczom Valencii także z uwagi na sumę odstępnego, która w przypadku opuszczenia przez niego Brazylii wynosić będzie 6 mln euro.

Ramires miałby dołączyć do drużyny Valencii dopiero w letnim oknie transferowym, jednak na drodze do pomyślnego rozwiązania może stanąć kwestia, iż w składzie Valencii już w chwili obecnej figuruje nadmiar zawodników spoza Unii Europejskiej. Renan oraz Thiago Carleto zdają się figurować w planach Emery’ego na dłuższy okres czasu, jednak ciągle nierozwiązana pozostaje kwestia przebywających aktualnie na wypożyczeniu Nikoli Zigicia (Racing Santander) oraz Evera Banegi (Atletico Madryt). W przypadku podjęcia decyzji o kupnie młodego Brazylijczyka, klub będzie musiał pozbyć się dwóch z czwórki zawodników nie legitymujących się europejskimi paszportami. Dodatkowo mówi się o opuszczeniu klubu w najbliższym lecie przez Hugo Vianę, który według Fernando Gomeza jest zawodnikiem zbędnym.

Sam Ramires jest środkowym pomocnikiem, którego najmocniejszą stroną jest siła fizyczna, a stylem gry ma podobno przypominać Rubena Baraję. Pomysł ze ściągnięciem pomocnika z Brazylii świadczy o fakcie, iż dyrektor sportowy wyraźnie upodobał sobie rynek Ameryki Południowej. Nic dziwnego, gdyż można tam natrafić na prawdziwe piłkarskie perły po cenach dużo niższych niż w ligach Europy. Przykładem może być Renan Brito, który sześć miesięcy po przybyciu do Valencii stał się jej podstawowym zawodnikiem.

Kategoria: Spekulacje Transferowe | Źródło: Super Deporte