Strona główna

Stary dobry Vicente! Valencia 3:1 Racing

Rivv | 16.01.2009; 12:44

W rewanżowym spotkaniu 1/8 Copa del Rey Valencia po ciężkim boju pokonała Racing Santander 3:1. Do rozstrzygnięcia spotkania potrzebna była dogrywka, w której jednak drużyna Nietoperzy bezwzględnie udowodniła swoją wyższość.

Trener Unai Emery, do czego zdążył nas już przyzwyczaić w spotkaniach pucharowych, wysłał w bój zawodników rezerwowych. Na prawej stronie obrony wystąpił weteran Los Ches Angulo, którego obecnośc w tej cześci boiska mogła być dla niektórych zaskoczeniem. Tym bardziej, że pod nieobecność Miguela w spotkaniu z Villarreal grał tam David Albelda i spisał się więcej niż przyzwoicie. Najbardziej jednak cieszyła obecność w składzie członka Mestallety, Michela, który zajął na boisku pozycję zazwyczaj przypisaną Davidowi Silvie.

I już w pierwszych minutach spotkania po akcji Michela powstało zagrożenie pod bramką gości. Młodziutki pomocnik / napastnik podał na lewo do Vicente, który przełożył sobie piłkę na prawą nogę i huknął jak z armaty na bramkę Tono, jednak golkiper Racingu sparował strzał na rzut rożny. To jednak nie zniechęciło bardzo aktywnego tego wieczoru Vicente. W 17 minucie spotkania popisał się on znakomitą akcją. Wspaniałym dryblingiem ograł czterech rywali, przedostał się w pole karne Racingu i spróbował dośrodkować w pole karne, jednak jego zagranie ręką zatrzymał Oriol. Po takiej akcji Vicente starczyło jeszcze sił, by ustawić piłkę na jedenastym metrze i pokonać bramkarza przyjezdnych. Drużyny z Santander to jednak nie załamało. Trzy minuty później Oscar Serrano zagrał w pole karne do Pedro Munitisa, który z pierwszej piłki odegrał do Gonzalo Colsy, a ten przepięknym strzałem nożycami nie dał szans Renanowi. Naprawdę był to cudowny gol Racingu, a sam Colsa zrehabilitował się po strzeleniu samobója w pierwszym meczu pomiędzy tymi drużynami na El Sardinero.

Po tym golu tempo meczu trochę spadło. W pierwszej połowie swoje szanse w ekipie Los Ches mieli jeszcze Fernando Morientes, któremu jednak uciekła piłka w sytuacji sam na sam z Tono i Ruben Baraja, który po dośrodkowaniu Pablo posłał futbolówkę minimalnie obok słupka. Druga połowa zaczęła się od efektownego, ale niegroźnego strzału Morientesa z półobrotu. Po tej sytuacji nastał jednak okres przestoju w grze obu drużyn, który pierwszy przełamał Racing. W 69 minucie sam na sam z Renanem wyszedł Jonathan Pereira, jednak portero Valencii wygrał pojedynek z napastnikiem gości. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać: groźny strzał z 22 metrów oddał Michel, jednak Tono nie bez problemów poradził sobie. Zaniepokojony przebiegiem wydarzeń i nieskutecznością swoich podopiecznych trener Emery wprowadził na boisko zawodników zwyczajowo pierwszej jedenastki: Manuela Fernandesa, Joaquina i Davida Villę. I właśnie Villa miał znakomitą sytuację, by dać Valencii prowadzenie, jednak po świetnym podaniu Michela El Guaje fatalnie przestrzelił. Do końca regulaminowego czasu gry okazje na zdobycie gola po uderzeniach głową mieli jeszcze Marchena i Albelda, jednak ich strzały lądowały obok bramki. Potrzebna była dogrywka.

W niej ekipa z Mestalla zagrała już tak, jak pownna zagrać od początku, czyli z agresją i polotem. W 102 minucie o piłkę ostro powalczył Michel, czym zmusił do błędu obrońcę Racingu, który podał wprost pod nogi Vicente. Lewoskrzydłowy nie miał problemów z wykorzystaniem takiej okazji. W drugiej części dogrywki rezerwowi dobili Racing. David Villa pięknie zagrał do wbiegającego w pole karne Joaquina, a ten po dobrym zgaszeniu piłki posłał ją obok bezradnego Tono.

Valencia w bólach, ale wygrała ten mecz. Szczególnie cieszy dobra postawa Michela, który był jednym z jaśniejszych punktów w drużynie Nietoperzy. Następną okazję dla potwierdzenia swoich umiejętności będzie miał w kolejnej rundzie, gdy Valencia zmierzy się z Sevillą - rywalem zdecydowanie lepszym od Racingu. Dlatego też gra Los Ches w spotkaniach z andaluzyjskim zespołem także musi być na wyższym poziomie niż miało to miejsce w środowy wieczór.

Raport pomeczowy

Oceny VCF.pl

Bramki:

1:0 Vicente

1:1 Colsa

2:1 Vicente

3:1 Joaquin

Skrót spotkania:

Skrót VCF Video

Kategoria: Ogólne | Źródło: Własne