Strona główna

Albiol: jesteśmy wkurzeni po porażce

Zibi | 27.08.2008; 13:44
Stoper Valencii w ostrych słowach odniósł się do klęski, jakiej zespół doznał w rewanżowym spotkaniu o Superpuchar Hiszpanii. Raúl Albiol wprost wyznał, że drużyna Blanquinegros jest rozwścieczona wynikiem spotkania.

- Jesteśmy wkurzeni na sposób w jaki przegraliśmy mecz z drużyną Schustera. To było znów dobre, a zarazem bardzo złe spotkanie, ze względu na drugą jego część. Zaczęliśmy nieźle, pierwszą połowę kontrolowaliśmy, ale w drugiej wysiłek z pierwszej rywalizacji został zaprzepaszczony.

23-latek uważa, że „nie może się to zdarzyć ponownie. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz taka rzecz nam się przydarzyła, ani przeciwko dziesięciu, ani dziewięciu zawodnikom”. Piłkarz podkreślił, iż „tytuł wiele by odmienił i podniósłby morale, ale nie powinniśmy długo rozpaczać, gdyż wkrótce zaczyna się długi sezon ligowy. Musimy kontynuować pracę z optymizmem” – rozkazał na wzór polecenia.

Odnośnie utraty czterech goli w drugim meczu, jak i dwóch w pierwszym oraz postawy Timo Hildebranda powiedział: „To super kolega i świetny bramkarz. Nie możemy tylko jego winić za utratę sześciu bramek. Błędy leżą po stronie wszystkich nas”.

Na dodatek, Hiszpan został zapytany o kwestię rzekomej przeprowadzki Davida Villi – Jestem przekonany, że David z nami zostanie, choć decyzja należy do władz klubu. W każdym bądź razie, wolę żeby pozostał, ponieważ jest wielkim piłkarzem i wspaniałym towarzyszem – oznajmił otwarcie. Ponadto stwierdził, że „Valencia jest grupą, w której wszyscy muszą tak samo pracować. Pozostanie Silvy i Villi też tego nie zmieni, dlatego że w pojedynkę nikt nic nie wygra”.

Odejście Juana Sancheza Raúl skomentował tak: „nie miałem z nim wielu kontaktów, ale zawsze go lubiłem, gdyż był mieszkańcem Valencii i przyjemną osobą”.

Kategoria: Wywiady | Źródło: AS