Strona główna

Portsmouth w kolejce po Albeldę.

sebol | 26.08.2008; 14:32
David Albelda - były kapitan Valencii do nie dawna na niemalże straconej pozycji, dziś grywa całe oficjalne spotkania w swej drużynie. Mimo, iż deklarował chęć opuszczenia zespołu aktualnie zarówno prezydent jak i trener pragną by ciągle bronił tych samych barw. Jednakże zadra w sercu po krzywdach, jakie zostały mu tu wyrządzone może budzić chęć zmiany klubu, a zainteresowanych pozyskaniem pomocnika nie brak.

Albelda wcześniej, gdy jego odejście z Valencii było praktycznie przesądzone, głosił otarcie, iż bardzo podoba mu się liga angielska i chętnie pograłby tam kilka sezonów. Kilka klubów z Premiership jak Blackburn, Everton czy Manchester City nawet zgłosiło się po Hiszpana jednak oferty z wysp nie zadowoliły ówczesnych władz Valencii. Teraz na horyzoncie pojawił się nowy kandydat do pozyskania byłego kapitana Ches mianowicie angielskie Portsmouth. The Pompeys muszą pospieszyć się z ofertą bowiem do końca okienka transferowego pozostało raptem kilka dni, natomiast Fenerbahce Stambuł Luisa Aragonesa od dawna łasi się na tego zawodnika i już wkrótce ma ponoć wpłynąć ze stosowną ofertą.

Albelda swą dyspozycją zdołał przekonać do siebie Unaia Emery i Bask wcale nie ma zamiaru się go pozbywać.W przeciwieństwie do dwójki innych środkowych pomocników, którzy ostatnio uzyskali status zbędnych i już szuka im się nowych pracodawców. Chodzi o dwóch olimpijczyków Evera Banegę oraz Hedwigesa Maduro, którzy nie przepracowali z resztą ekipy okresu przygotowawczego. W tej sytuacji w Valencii myśli się o pozyskaniu nowego piwota, a jako kandydat numer jeden wymieniany jest Alberto Zapater z Saragossy (klauzula odejścia wynosi 12mln Euro). Teraz oferta za kapitana Blanquillos będzie zapewne wzbogacana o piłkarzy, których klub pragnie się pozbyć, co zmniejszyło by zdecydowanie kwotę transferową, jaką trzeba wyłożyć na stół.

Kategoria: Spekulacje Transferowe | Źródło: superdeporte