Strona główna
Szkoleniowiec Valencii - Unai Emery po pomyślnym zakończeniu rozmów w sprawie nowych kontraktów dla dwóch filarów drużyny - Davidów Silvy i Villi, przystępuje do dalszej części swojego projektu, w myśl którego kadra Valencii ma liczyć raptem 23 zawodników. Ex-szkoleniowiec Almerii wziął się teraz za porządki na pozycji środkowego pomocnika i zapowiedział, że chce mieć czterech zawodników gotowych do gry w środku pola.

Wybór został już właściwie dokonany przez szkoleniowca Los Ches - w klubie mają pozostać Albelda, Baraja, Edu oraz Fernandes. Pozostali zawodnicy, tacy jak Ever Banega, czy Maduro będą więc musieli poszukać sobie nowych pracodawców.

Emery chce, by młody Argentyńczyk kolejny sezon spędził na wypożyczeniu w innym klubie, ponieważ nie widzi dla niego możliwości regularnej gry w barwach Ches. Niemniej coach Nietoperzy nie zamyka przed utalentowanym olimpijczykiem furtki do gry w pierwszym składzie i uważa, iż Ever może za rok być wiodącą postacią zespołu.

Zgoła inaczej przedstawia się sytuacja sprowadzonego przez Ronalda Koemana - szkoleniowca, który doprowadził Ches do zdobycia Pucharu Króla - Holendra Maduro, dla którego Emery również nie widzi miejsca w pierwszej drużynie i którego chce się definitywnie pozbyć. Jak na razie nie wpłynęła jednak żadna oferta dotycząca zakupu reprezentanta Oranje.

Kategoria: Spekulacje Transferowe | Źródło: Marca