Lansowany przez niektórych na zawodnika lepszego od samego Davida Villi, a w rzeczywistości będący od dwóch lat w głębokim dołku prawoskrzydłowy Joaquin trzeci rok z rzędu zapowiada, iż nadchodzący sezon będzie udany w jego wykonaniu. Pozostaje jedynie zadać sobie pytanie, czy ex-reprezentant Hiszpanii, którego miejsca w składzie kadry mistrzów Europy pozbawił Ronald Koeman(sic!), naiwnie wierzy w przysłowie "do trzech razy sztuka", czy dłuższe wakacje zrobiły mu na tyle dobrze, że wróci do formy sprzed trzech lat, kiedy to uważano go za jednego z lepszych skrzydłowych na świecie.
Ex-Betico uważa, że zbliżający się coraz większymi krokami sezon będzie jednym z najważniejszych w jego karierze. Jak powiedział Joaquin w ostatnich dniach spotkał się z nowym dyrektorem sportowym Ches Xabierem Azkargortą:
Po tym spotkaniu patrzę w przyszłość z o wiele większym optymizmem. Omówiliśmy wiele ważnych spraw i jestem pewien, że dalsza współpraca z Azkargortą będzie układać się wyśmienicie.
Prawoskrzydłowy zapewnia również, iż zapomniał już o ubiegłorocznych niepowodzeniach:
To już wszystko przeszłość, zaczynamy nowy sezon i jesteśmy pełni optymizmu. Czeka nas ogromna praca do wykonania, ponieważ nie chcemy powtórki z ostatniego sezonu.
Joaquin wypowiedział się również na temat nowego szkoleniowca - Unai Emery'ego:
Jak na razie sprawia bardzo pozytywne wrażenie. Stara się być bardzo blisko zawodników, często z nami rozmawia. Jestem pewien, że będzie dobrze.
Kategoria: Wywiady | Źródło: Marca