Strona główna

Joaquin żąda określenia swej sytuacji.

sebol | 09.06.2008; 21:40
Joaquin Sanchez, gracz będący jednym z trójki, na sprzedaży których klub chętnie by zarobił, a o odejściu którego jest jednak najciszej, domaga się sprecyzowania swej klubowej pozycji. El Ximo otwarcie deklaruje, iż Valencia jest dla niego klubem bardzo ważnym, pod warunkiem, że odgrywa w nim kluczową rolę.

Być może dziennikarze obrali sobie Joaquina jako ofiarę spekulacji, z racji tego, że dwaj inni gracze, których oferty klub zadeklarował się bacznie analizować, znajdują się na Euro 2008 i zaciekle argumentują swą niechęć wobec żurnalistów pełną koncentracją na owej imprezie. Zatem właśnie teraz nieco częściej przypomina się, że Joaquin również jest obiektem zainteresowań innych zespołów, jak kilku z Premiership, czy Atletico.

Joaquin czuje się bardzo dobrze w Valencii, pragnie tylko odbudować swą dawną formę, którą, co bardzo często podkreśla, stracił za sprawą osoby Ronalda Koemana: Chcę znów poczuć się ważny, szczęśliwy, chcę czerpać przyjemność z gry, co nie zdarzało mi się za Koemana. Grałem wtedy naprawdę kiepsko, czułem się samotny, nie miałem wsparcia w osobie trenera i sądze, że zostałem skrzywdzony.

Ximo liczy, że wraz z nadejściem czasu Emery'ego znów będzie w zespole
traktowany z sympatią i szacunkiem, jak wtedy gdy trafiał na Mestalla. Gracz oczekuje od Valencii pełnej wiary w jego możliwości, i wsparcia w każdej sytuacji: To było cudowne uczucie, gdy tu trafiałem, lecz poprzedni sezon wszystko zmienił i Valencia znów musi mnie skusić. Muszę wszystkimi zmysłami czuć, że spełniam się w tym zespole, tym samym chcę w 100% zaangażować się w trening, by znów ujrzano Joaquina w najlepszym wydaniu.

Skrzydłowy Ches jest bardzo pozytywnie nastawiony do osoby nowego szkoleniowca, a także jego projektu budowania drużyny: Emery na pewno wniesie dużo świeżości do zespołu i jestem przekonany, że będzie to dobry rok, jako że zaczynamy od zera, mamy apetyt i wolę walki, których brakowało ostatnimi czasy. Nie możemy patrzeć w tył, należy zmierzać po trofea.

Wkrótce odbyć się ma spotkanie agenta piłkarza, Eduardo Espejo oraz Juana Sancheza, w celu przedyskutowania przyszłości hiszpańskiego cracka. Joaquin chce jak najszybciej wiedzieć, jak klaruje się jego pozycja w zespole i czy będzie odgrywał w nim poważną rolę. Espejo chce wstępnie odbyć rozmowę z Sanchezem, by przygotować się do konferencji jaka ma odbyć się w przyszły wtorek.

Kategoria: Wywiady | Źródło: as