Strona główna
Przebywający na turnieju w Austrii i Szwajcarii David Silva, powiedział, by zapytania o status transferowy żurnaliści słali do klubu, nie do jego osoby.

Młody Valencianista uważa, iż nie jest to najlepszy moment do rozmów na temat jego przyszłości, bowiem jest on całkowicie skupiony na Mistrzostwach Starego Kontynentu.

- Mogę powiedzieć to samo, co David Villa. Swoją uwagę skupiamy na Euro i wszystkie tego typu sprawy muszą poczekać. Jeśli włodarze Valencii mówią, że nie jestem na sprzedaż, trzeba im zadawać pytania – uciął.

Odnośnie Mistrzostw Starego Kontynentu, które dla reprezentacji Hiszpanii zaczną się we wtorek meczem z Rosją, Silva oznajmił, iż jest dobrze przygotowany do tego turnieju, chociaż przyznaje, że on i jego koledzy niewiele wiedzą o najbliższym rywalu.

- Zakładam, że w ciągu najbliższych dni dowiemy się więcej o naszym pierwszym przeciwniku. Przede wszystkim powinniśmy się jednak martwić o naszą grę, a rywale o swoją. To nasza forma jest dla nas najważniejsza. Pierwszy mecz na takim turnieju zawsze jest najtrudniejszy. Bardzo ważne, abyśmy zaczęli od zwycięstwa. Jeśli triumfujesz w pierwszym spotkaniu, potem jest już łatwiej. Czuję się lepiej niż się spodziewałem. Przed starciem z USA byłem nieco zmęczony, gdyż doskwierał mi ból gardła i brałem antybiotyki, ale teraz wszystko jest w porządku i jestem do dyspozycji trenera.

Kategoria: Wywiady | Źródło: Super Deporte