Strona główna

Helguera: "Tracimy szacunek do trenera..."

Ulesław | 04.04.2008; 20:05
Diametralnie odmienne zdanie na temat atmosfery w szatni oraz relacji ze szkoleniowcem niż David Silva ma krytykowany ostatnio defensor Valencii - Ivan Helguera. Stwierdził on wprost, że piłkarze tracą już szacunek do trenera, a on sam bardzo boleśnie odbiera osobistą krytykę, którą Koeman pod jego adresem wypowiedział w prasie.

Były zawodnik stołecznego Realu był zdegustowany stwierdzeniem trenera, który w rozmowie z dziennikarzami zauważył, iż w spotkaniu z Mallorcą bardzo wyraźnie dało się odczuć absencję Marcheny oraz Albiola, ale pomimo publicznej krytyki, trener nie zdobył się na jakiekolwiek uwagi w prywatnej rozmowie ze stoperem.

Przypisywanie winy za porażkę jednemu tylko zawodnikowi według Helguery nie jest profesjonalnym podejściem do wykonywanego zawodu. Hiszpan wspominał także o trudnościach z wdrażaniem preferowanego przez Koemana systemu i stylu gry, co nierzadko odbija się na jakości gry całego zespołu. Nie ukrywał też, że w niektórych meczach - przede wszystkim przed własną publicznością: piłkarze tak zajęci są dbaniem o wywiązanie się z własnych zadań, że zaniedbują odpowiedzialność za całą drużynę, co powoduje grę nie zespołu, a jedenastu zawodników.

Zagadnięty o sytuację Albeldy, Angulo i Canizaresa Helguera spuścił nieco z tonu - stwierdził, iż nie jest zwolennikiem całkowitej krytyki Koemana, zgadza się on z trenerem, że piłkarze grają tak, jakby nie tworzyli jednego zespołu, i to przede wszystkim należy poprawić - próby zaś pilnowania jedynie swoich zadań przyczyniają się do ogólnego chaosu w grze zespołu.

Kategoria: Wywiady | Źródło: Las Provincias