Strona główna

Pomeczowe wypowiedzi trenerów.

dzidek | 02.03.2008; 16:48
Ronald Koeman powiedział wczoraj, że porażka była spowodowa głównie przez błędy linii defensywnej, niemniej skrytykował również arbitra Pereza Lasa. „Szukaliśmy okazji do zdobycia gola, by móc ze spokojem kontynuować spotkanie – tymczasem to rywale zaczęli od mocnego uderzenia. Obydwie bramki są skutkiem własnych pomyłek. Przy pierszej, Timo Hildebrand źle wyszedł z bramki, podczas gdy druga padła po akcji z kontry, kiedy nie wszyscy zawodnicy zdołali wrócić po wykonywanym rzucie rożnym. Jesteśmy sami sobie winni”, wyjaśnił.

Szkoleniowiec podkreślił także, że sędzia Perez Lasa „skomplikował” spotkanie przez „pokazanie aż 8 żółtych kartek piłkarzom Los Ches, w meczu, w którym nie było aż tak wielu ciężkich starć. Ten arbiter gwizdał już 19 razy w potyczkach z udziałem Valencii i pokazał naszym graczom 9 czerwonych kartek.”
Holender wskazał na kluczową rolę dla przebiegu spotkania rzutu karnego, bowiem uważa, iż Valencia miała okazje, by wyrównać. „Był kontakt pomiędzy Silvą a Valdo jeszcze za polem karnym, ale zawodnik adwersarzy upadł już w jego obrębie. Tego dnia nie mieliśmy szczęścia."

Koeman dodał, że jego podopiecznym brakowało prawidłowej organizacji oraz zacięcia w grze. „Żeby zdobywać gole, najpierw trzeba oddawać strzały. Mieliśmy może trzy albo cztery akcje, w kórych zamiast uderzać na bramkę Kameniego, wymienialiśmy bezsensowne podania”, podsumował.

Ernesto Valverde uważa, że zwycięstwo nad Valencią pomoże odbudować morale jego drużyny, co jest istotne w kontekście przyszłotygodniowego starcia z Realem w Madrycie.

Hiszpan podkreślił, że kluczem do zwycięstwa było przede wszystkim wczesne trafienie Luisa Garcii. „Strzelenie bramki pozwoliło nam lepiej wejść w spotkanie. Rozpoczęliśmy z impetem – później graliśmy zespołowo, tworząc monolit w defensywie.”

Valverde zaznaczył, że uczulał swoich piłkarzy zwłaszcza na pierwsze minuty potyczki, bowiem w ostatnich spotkaniach to właśnie w początkowych minutach Espanyol tracił najwięcej goli.
„Mamy 42 punkty na koncie, do końca rozgrywek pozostało jeszcze 12 kolejek. Zwycięstwo nad Valencią przerwało naszą fatalną passę; miejmy nadzieję, że będziemy kontynuowali dobrą grę.”

Kategoria: Wywiady | Źródło: Marca