Ostatni mecz w sezonie
Dzisiaj Valencia zakończy sezon 2019/20 meczem na Sanchez Pizjuan. Celem ekipy Voro będzie zwycięstwo, w przypadku którego Los Ches będą mieć szanse na awans do Ligi Europy.
Los Ches muszą wygrać, jednak nie zależą wyłącznie od siebie. Do tego, by znaleźć się w TOP7 potrzebna jest jeszcze wpadka Getafe i/lub Realu Sociedad. Ci pierwsi zagrają na wyjeździe z Levante, natomiast Baskowie wybiorą się do Madrytu na starcie z Atletico. Szanse na puchary zachowują także następne w tabeli Granada, Athletic oraz Osasuna.
Z kolei Sevilla do starcia z Valencią przystąpi pewna miejsca w TOP4 i kwalifikacji do Ligi Mistrzów. Co więcej, zespół z Andaluzji ma nadal szanse, by zakończyć sezon na podium. Strata do Atletico Madryt wynosi raptem dwa punkty. W poprzednich dwóch sezonach Valencia wygrywała na Sanchez Pizjuan, a jak będzie tym razem?
Przypuszczalne składy wg SuperDeporte
Sevilla Bono; Jesús Navas, Koundé, Diego Carlos, Reguilón; Jordán, Fernando, Óliver Torres; Ocampos, De Jong, Munir.
Valencia: Cillessen; Wass, Guillamón, Paulista, Guerrero; Parejo, Kondogbia, Ferran, Carlos Soler, Guedes, Maxi Gómez
Z lotu Nietoperza
Na pytania odpowiedział Marcin Śliwnicki
Czujesz emocje związane z walką o puchary czy działania władz klubu doprowadziły do tego, że jest Ci bliżej obojętności?
Druga opcja. Nie potrafię cieszyć się z gry w Europie, gdy wiem, że klub jest postawiony na głowie. Ponadto ewentualnej gry w Lidze Europy nie sposób nie traktować jako wyniku poniżej możliwości. Przed sezonem zespół miał wszystko, by bić się o Champions League.
Sevilla i Valencia miały walczyć o miejsce w TOP4. Gospodarze dzisiejszego starcia wywalczyli swój cel, natomiast Valencia tak naprawdę im nie zagroziła. W jakich elementach w przekroju całego sezonu Sevilla zdecydowanie odjechała Los Ches?
Na pewno byłą zespołem równiejszym, bardziej poukładanym – tutaj różnica jest największa. Choć, mówiąc szczerze, nie zawiesiliśmy poprzeczki wysoko. Druga kwestia, to gra obronna. Sevilla nie prezentowała takiej tragikomedii, jak ekipa z Mestalla. Na tak długim dystansie, jakim są rozgrywki ligowe, tego typu elementy zawsze decydują.
Mówi się, że Monchi chce wykorzystać zamieszanie na Mestalla i zakontraktować Daniego Parejo i Francisa Coquelina. Obaj jeszcze rok temu byli trzonem jedenastki która sięgała z Valencią po Puchar Króla. Wyobrażasz ich sobie w barwach Sevilii?
Coquelina wyobrażam sobie wszędzie, niedawno jeszcze go nie było, więc ewentualny transfer nie byłby jakimś ciosem, przynajmniej dla mnie. Odejście Parejo, zwłaszcza do Sevilli, byłoby z kolei trudne do przełknięcia. Nie wiem, czy dawałbym radę oglądać mecze Valencii z ekipą z Andaluzji. Pomijając z resztą osobistą sympatię, ekipa od lat budowana jest wokół Daniego. Luka wytworzona jego odejściem będzie trudna do zasypania w krótkim czasie.
Przypominamy o tegorocznej edycji naszego Forumowego Typera, którego nagrody w bieżącym sezonie ufunduje użytkownik naszej strony, Maciek_1985.
Kategoria: Składy | Źródło: własne | fot. GoalCom