Strona główna
Były, zasłużony w historii 'Nietoperzy' piłkarz, a później także dyrektor sportowy Valencii, Amedeo Carboni, w wywiadzie dla radia Ona FM stwierdził, że kryzys w Valencii nie został wywołany wyłącznie przez jedną personę.

"Kryzys nie jest absolutnie winą jednego człowieka. Trzeba spojrzeć inaczej i dokonać samokrytyki zamiast z góry obwiniać innych". Amedeo uważa, że "trzeba podejść do piłki profesjonalnie, gdyż większości w głowie lukratywne kontrakty, przedkładając zarobki nad najważniejsze: czyli aspekty sportowe". W dalszej części rozmowy, Carboni nieco spuścił tonu i dodał, iż jego zdaniem "wszystko idzie powoli w dobrym kierunku". Dla znanego entuzjastom Valencii Włocha, "zachowanie piłkarzy na treningach jest tak ważne, jak różnica pomiędzy AC Milan a FC Barceloną".

Kategoria: Wywiady | Źródło: Mundo Deportivo