Szkoleniowiec Azulgrany, Frank Rijkaard, ogłosił wczesnym wtorkowym popołudniem skład 16-stu zawodników powołanych na mecz z Valencią. Wśród desygnowanych na dzisiejszy półfinał brakuje m. in. Ronaldinho Gaucho, Sylvinho, Rafaela Marqueza, Giovaniego Dos Santosa czy Islandczyka Eidura Gudjohnsena.
– Do końca sezonu pozostało jeszcze wiele meczów do rozegrania. Wątpię, aby brak powołania na mecz z Los Ches miał jakiś wpływ na Ronaldinho. Poza tym, wydaje mi się, że Brazylijczyk zbliża się do osiągnięcia swojej najwyższej formy.
Rozmawiałem z nim – widzę, że czuje się dobrze. Ciągle poprawia swoją dyspozycję, ale jak wiemy, do końca sezonu pozostało mnóstwo spotkań – odpoczynek jest tym, czego w tej chwili potrzebuje, stwierdził 45-latek.
– Ufam, iż rozegramy świetne spotkanie, które przybliży nas do finału Copa del Rey.
Trzeba mieć jednak na uwadze, że Valencia pokazuje oznaki przebudzenia, dlatego też nie uważam, że mecz będzie łatwy. Ostatnimi czasy Nietoperze grają coraz lepiej. To dobra drużyna, zawsze prezentująca wysoki poziom, która w dodatku powraca do formy.
Pytany o komentarz do słów Koemana, który miał powiedzieć, iż to Barca jest faworytem w pierwszej odsłonie półfinałowego dwumeczu, Rijkaard odpowiada:
– To jego zdanie. Możliwe, że ma rację, ale przed meczem nie mówię o faworytach.
Powołani na mecz z Valencią:
Valdes, Pinto, Puyol, Milito, Abidal, Thuram, Zambrotta, Edmilson, Xavi, Deco, Iniesta, Henry, Messi, Bojan, Eto’o.
Kategoria: Wywiady | Źródło: Marca