Koreańczycy o krok od wymarzonego trofeum
Piłkarski kunszt, spryt i precyzja Kang-Ina Lee oraz przytomne wykończenie akcji przez Choi Juna wprowadziły reprezentację Korei Południowej do finału Mistrzostw Świata U-20 rozgrywanych na polskich boiskach. W półfinale przeciwko reprezentacji Ekwadoru młody pomocnik Valencii po raz kolejny był wiodącą postacią swojego zespołu.
Mecz przeciwko drużynie z Ameryki Południowej był trudną i wyczerpującą przeprawą dla „Azjatyckich Tygrysów”, zwłaszcza dlatego, że 3 dni wcześniej, rozegrali łącznie, około 135 minutowy ćwierćfinał z Senegalem, który rozstrzygnął się dopiero po konkursie rzutów karnych. Wczorajszego wieczoru, decydująca okazała się akcja z 39 minuty, czyli genialne zagranie Kang-Ina i bramka Choi Juna. Mimo wielu ofensywnych prób Ekwadorczyków, Korea zdołała obronić zaliczkę z końcówki pierwszej połowy i wywalczyła awans do wielkiego finału. Zawodnik Valencii rozegrał 73 minuty.
Ostatnią przeszkodą dla Kang-Ina Lee i jego kolegów z drużyny będzie Ukraina, która w drugim półfinale pokonała reprezentację Włoch 1-0. Bez względu na ostateczne rozstrzygnięcie, młody pomocnik z Mestalla może być bardzo zadowolony ze swojej postawy na mistrzostwach i jest głównym kandydatem do zdobycia nagrody dla najlepszego zawodnika turnieju.
Kategoria: Ogólne | Źródło: PlazaDeportiva