Strona główna
Ex – piłkarz Rojiblancos, Javier Arizmendi, pojawił się wczoraj w loży prasowej Miasteczka Sportu w Paternie. Głównym tematem konferencji prasowej był dzisiejszy pojedynek z Atletico Madryt.

Mecze z ważnymi rywalami
Kalendarz rogrywek jest, jaki jest. W moim przekonaniu to, że jutro zmierzymy się z Atletico, a tydzień później z Villarreal nie ma większego znaczenia. Obydwie potyczki są niezwykle ważne dla Valencii – z pewnością określą nasze prawdziwe możliwości.

Powrót do domu
Madrycki klub dał mi sposobność zadebiutowania w elicie, ale to było dawno temu. Za każdym razem, gdy powracam na Vicente Calderon, mecze są dla mnie coraz mniej wyjątkowe.

Pewny na prawej obronie
Ważnym tak naprawdę jest, aby grać, by pomagać drużynie. Nie mam nic przeciwko grze na prawej obronie. Rozumiem, iż taka sytuacja jest wyjątkowa, aczkolwiek czuję się na tej pozycji dość pewnie.

Po zwycięstwo do Madrytu
Jedziemy do Madrytu z zamiarem zdobycia trzech punktów. Spotkanie zapewne nie będzie łatwe dla żadnej ze stron. W grze obronnej prezentujemy się solidnie – mamy nadzieję podtrzymania postępów w tejże kwestii.

Ever
Ever aklimatyzuje się krok po kroku – ze względu na okoliczności nie jest to łatwe zadanie. Jednakowoż widzę przed nim wielką przyszłość.

Zawieszony w CdR
W moim przekonaniu żadna z dwóch kartek, jakie otrzymałem, nie była słusznie pokazana przez sędziów. Ubolewam, iż nie zagram we środę. Zdaję sobie sprawę, że arbitrzy to też ludzie i popełniają błędy – puszczam to jednak w niepamięć, bo najważniejsza jest drużyna i osiągane przez nią rezultaty.

Kategoria: Wywiady | Źródło: valenciacf.es