Strona główna
Dragan Stojković, były prezydent Ćrvenej Zvezdy Belgrad, jest podejrzany o malwersacje finansowe przy zeszłorocznym transferze Nikoli Żigića do Racingu Santander.

Jak informuje sobotnie wydanie serbskiego dziennika Vecernje Novosti, miejscowi śledczy przygotowują się do przesłuchania Stojkovića, powiązanego ze sprawą Żigića i Vladimira Stojkovića (zbieżność nazwisk – przyp. Red.), występującego w reprezentacji bramkarza, przy jego transferze do Nantes.

Podejrzenia, według serbskiej gazety, oparte są na informacjach pochodzących z Hiszpanii. Według nich, Ćrvena nakłaniała Racing do wpłacenia części pieniędzy z transferu na tajne konto, tak aby Serbowie uniknęli podatków.

Pytany o to, czy taka sytuacja miała miejsce, ex-prezydent belgradzkiej drużyny odpowiada: Racing całą kwotę przewidzianą w umowie transferowej wpłacił na w pełni jawne i legalne konto Ćrvenej Zvezdy Belgrad.
Serbska policja prowadzi kilka dochodzeń związanych z innymi transferami dokonanymi przez tamtejsze kluby. Kluby podejrzewane są o pranie pieniędzy i przyjmowanie łapówek.

Nikola Żigić dołączył do ekipy Valencii w letnim okienku transferowym, kupiony od Racingu Santander.

Kategoria: Ogólne | Źródło: SuperDeporte