Napaść na tle seksualnym
Santi Mina z pewnością nie zaliczy ostatnich dni do udanych. Noc z czwartku na piątek piłkarz spędził w areszcie w Garrucha, po tym jak kobieta, z którą spędzał wieczór oskarżyła go o próbę gwałtu.
Cała sytuacja miała miejsce w czwartek, w mieście Mojacar, w prowincji Almeria. Piłkarz spędzał wieczór w klubie nocnym Mandala Beach, wraz z kilkoma przyjaciółmi. Gdy jedna z koleżanek piłkarza zdecydowała się opuścić imprezę, w jej samochodzie pojawił się nagi Santi Mina i — w obecności swojego kolegi — próbował nakłonić kobietę do stosunku, co mu się jednak nie udało.
Piłkarz Valencii został zwolniony z aresztu po krótkim procesie w sobotę rano. Źródła z otoczenia piłkarza potwierdzają, że zatrzymanie miało miejsce, przy czym zapewniają, że wiele faktów z czwartkowego zdarzenia zostało „wyolbrzymionych”.
Aktualizacja
Wg informacji Cadena SER, w dniu dzisiejszym, tj. 17.06.2017, odbyło się pierwsze przesłuchanie w sprawie rzekomej napaści. Po wysłuchaniu wszystkich zeznań sędzia ma zadecydować o winie Santiego Miny i ewentualnym wyroku. Jak podają hiszpańskie media, piłkarzowi może grozić nawet od 3 do 7 miesięcy pozbawienia wolności.
Kategoria: Ogólne | Źródło: Cadena SER