Juan Soler jest "bardzo zadowolony" z odważnych ruchów Ronalda Koemana związanych z odsunięciem Cañizaresa i Albeldy od klubowej kadry - poinformował wiceprezydent Enrique Lucas.
W miniony wtorek, Ronald Koeman oddelegował z kadry pierwszego bramkarza zespołu Santiago Cañizaresa oraz kapitana jedenastki z Mestalla Davida Albeldę. Obojgu piłkarzom jasno dał do zrozumienia, iż mogą oni rozpocząć wstępne rozeznanie za nowym pracodawcą. Od tego właśnie czasu media nagłaśniają do granic możliwości rzekomy konflikt, powstały pomiędzy weteranami a trenerem. Codziennie dowiadujemy się z hiszpańskiej prasy o kolejnych nowinkach.
Wiceprezydent 'Los Ches' w wywiadzie dla Marki mówił, że czystki w składzie "to nie koniec świata, to samo życie". Dezycje te są według niego "bolesne", lecz "być może niezbędne". Dodał ponadto: "Cañizares i Albelda to dwaj bardzo zasłużeni dla Valencii piłkarze, jej symbole. Są częścią historii klubu, zostaną przez nas na zawsze zapamiętani".
Enrique Lucas w oficjalnym komunikacie na stronie głównej Valencii CF potwierdził o zaakceptowaniu "czystek trenera" przez prezydenta klubu - Juana Bautiste Solera.
Kategoria: Ogólne | Źródło: Marca/valenciacf.es