Pomocnik na wylocie?
Dani Parejo na dzisiejszym treningu trenował samodzielnie, podczas gdy jego koledzy realizowali normalne zajęcia. Nie było to jednak spowodowane urazem pomocnika. Hiszpan został odsunięty od grupy z powodu swojego zachowania, którym chce wymusić odejście z klubu.
Hiszpan chce odejść z Valencii, a klubem do którego miałby przejść jest Sevilla. Klub z Andaluzji złożył w ostatnim czasie oficjalną ofertę za pomocnika, jednak została ona od razu odrzucona. Kwota jaką zaproponowano (10-15 mln € według różnych źródeł) była zbyt niska by zasiąść do rozmów. Los Ches zakomunikowali, że piłkarz się nigdzie nie wybiera, a zwłaszcza do bezpośredniego ligowego rywala.
INFO VCF |
— ONDA DEPORTIVA (@ODValencia) August 1, 2016
Parejo entrenando hoy al margen del grupo en Marlow
Info/foto vía @julianburgosAS @diarioas pic.twitter.com/63ym4TjQKy
Były kapitan Valencii z boku boiska przypatrywał się poczynaniom kolegów.
Kiedy Dani Parejo pojawił się na dzisiejszym treningu w Anglii, Pako Ayestarán miał powiedzieć mu: "Dani, trenujesz osobno". Decyzja hiszpańskiego szkoleniowca podyktowana była tym, że Parejo wykazywał w ostatnim czasie brak zaangażowania w treningi oraz mecze towarzyskie. Obecna na meczu sparingowym z FC Ilves prezydent klubu, Lay Hoon Chan, miała być zawiedziona postawą pomocnika i rozważa karę dyscyplinarną wobec niego.
Kategoria: Ogólne | Źródło: Marca | AS | PlazaDeportiva