Strona główna

Oceny za mecz z Realem

Redakcja | 04.01.2016; 15:08

Oceny za mecz Valencii z Realem

Młodzież nadaje ton

Remis 2:2 z Realem Madryt to dobry wynik. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że drużyna Valencii grała dużą część drugiej połowy w przewadze jednego zawodnika oraz niewykorzystaną „setkę” Negredo, można czuć niedosyt.

Jaume (6): Przeciętny. Dwa stracone gole, ale przy każdym z nich portero miał niewiele do powiedzenia. Poza jedną sytuacją, gdy zachował się dosyć niepewnie (interwencja przy akcji Ronaldo), może zaliczyć to spotkanie do umiarkowanie udanych.

Barragán (5,5): Średni. Kolejny mecz prawego obrońcy, w którym nie wykazuje się niczym szczególnym. Poprawna gra w defensywie i od czasu do czasu włączanie się do akcji na połowie przeciwnika – to jeszcze nie jest Barragan w szczytowej formie (?!).

Aderllan Santos (6,5): Przyzwoity. Trudno zastąpić Mustafiego, ale Santos po raz kolejny udowadnia, że nie brakuje mu umiejętności. Nie zdarzył mu się żaden poważny błąd, grał na przyzwoitym poziomie.

Abdennour (4,5): Słaby. Tunezyjczykowi daleko do bycia filarem defensywy. To był lepszy mecz niż ten z Getafe, gdzie popełnił dwa poważne błędy, ale nadal jego gra pozostawia wiele do życzenia. Z jednej strony uratował zespół przed utratą bramki w drugiej połowie, ale też zmarnował dobrą okazję w polu karnym rywala. Akcja, która dała Realowi prowadzenie rozpoczęła się od jego zbyt krótkiego wybicia piłki.

Lucas Orbán (6): Solidny. Lucas zagrał niezłe spotkanie, tradycyjnie wyróżniał się dobrymi wślizgami, choć po jednej z jego interwencji sędzia mógł podyktować rzut karny za faul na Bale’u.

João Cancelo (7): Aktywny. Kolejny dobry mecz Cancelo. To po faulu na nim z boiska wyleciał Kovačić. Nie był to jednak tak błyskotliwy występ jak z Getafe, a ponadto po jego niepotrzebnym przewinieniu w bocznej stronie boiska – już po przejściu na lewą obronę – gola zdobył Bale.

Dani Parejo (6,5): Niezły. Pewnie wykonany rzut karny, całkiem niezłe rozprowadzanie piłek, a do tego jedna kluczowa interwencja w obronie. Trudno powiedzieć, czy Dani sprawdza się na tej pozycji, ale z pewnością to on jest tym, który bierze na siebie ciężar gry w środku pola. Nadal jednak wymagamy więcej od kapitana.

Danilo Barbosa (6): Nieprzekonujący. Napracował się, sporo biegał, ale młody pomocnik jakby nie może się odnaleźć na boisku. Nie do końca wiadomo na czym ma polegać jego rola; niewiele daje w ofensywie, a poza próbami stosowania wysokiego pressingu, nie jest też szczególnie pomocny w grze w destrukcji.

André Gomes (8): Dyrygent. Andre jakiego chcemy oglądać. Gdyby nie fakt, że przygasł nieco w drugiej połowie, to ocena mogłaby być nawet wyższa. Wypracował sobie przynajmniej dwie dobre okazje na zdobycie bramki, a po faulu na nim sędzia podyktował rzut karny.

Rodrigo De Paul (7): Pracuś. Argentyńczyk wykorzystał szansę, którą dał mu Gary Neville. Dawno nie widzieliśmy go w tak dobrej dyspozycji. Nabiegał się za dwóch, a po jego idealnie dogranej w pole karne piłce, Rodrigo Moreno asystował przy wyrównującym golu Paco.

Paco Alcácer (6,5): Strzelec. Paco znów strzela i „ratuje skórę” drużynie. Dał z siebie dużo, choć momentami był niemal niewidoczny. W doliczonym czasie gry swoim podaniem dał Negredo szansę na pokonanie Navasa w akcji sam na sam.

Alvaro Negredo: Nie wystawiamy oceny, gdyż grał zbyt krótko, ale ta zmarnowana „setka”… Álvaro, por favor.

Rodrigo Moreno: Wszedł w końcówce, ale powrót do gry po tak poważnej, długo leczonej kontuzji i od razu asysta. Brawo.

Javi Fuego: Grał zbyt krótko i nie wszedł dobrze w mecz. Kilka straconych piłek.

Gary Neville (6,5): Postawienie na De Paula okazało się dobrym wyborem. Nie bał się wprowadzić na boisko graczy ofensywnych w końcówce, więc z pewnością nie była to zachowawcza taktyka. Znów brak trzech punktów na Mestalla, ale drużyna pozostawia po sobie dobre wrażenie.

Kategoria: Ogólne | Źródło: własne / valenciacf.com