Nicola Zigic nie mógł wylecieć wczorajszej nocy z lotniska w Mediolanie do Walencji, dlatego też zdecydował się na powrót do Belgradu, gdzie wraz z narodową reprezentacją będzie przygotowywał się na mecz kończący rywalizację w eliminacjach piłkarskich mistrzostw Europy.
Przyczyną takiego zamieszania była wiza zawodnika, w której znalazły się - jak informuje rzecznik prasowy klubu - drobne nieścisłości. Już teraz wiemy, że Serb nie zostanie uwzględniony w kadrze na Racing, gdyż władze Valencii nakazały piłkarzowi wyjaśnienie zajścia z dokumentami i stawienie się na poniedziałkowym treningu w stolicy Lewantu. W sobotę, za zgodą klubu zawodnik dostanie szansę rozegrania meczu kończącego zmagania w gr. A, ale także w całych eliminacjach. Rywalem narodowej reprezentacji Serbii będzie Kazachstan. Miejmy nadzieję, że Nicola powróci ze zgrupowania w pełni sił, cały i zdrów.
Kategoria: Ogólne | Źródło: marca.com