Kilka słów od El Guaje
Podczas wyjazdu do USA piłkarze Valencii spotkali się z byłym gwiazdorem klubu, Davidem Villą. Piłkarz w krótkiej wypowiedzi zapewnił, że nadal czuje się valencianistą i nigdy nie zapomni tego, co przeżył podczas gry na Estadio Mestalla.
„Od kiedy opuściłem Valencię zawsze, gdy spotykam ludzi związanych z tym klubem miło jest porozmawiać i powspominać wspólne chwile. Gdy musiałem odejść powiedziałem i ciągle powtarzam: zawszę będę valenciastnistą” — rozpoczął swoją wypowiedź najlepszy w historii hiszpański snajper.
Zdaniem Villi Valencia ma duże szanse, by powrócić do ścisłej elity europejskich klubów w Europie. Napastnik stwierdził, że przed klubem przyszłość, która rysuje się w kolorowych barwach. „Valencia przeżyła świetny sezon, a przed nią wielka przyszłość. Ludzie, którzy dołączyli do klubu zmienili wiele rzeczy na dobre, co doceniają fani. Wszystko idzie właściwą drogą i mam nadzieję, że niebawem wspólnie będziemy cieszyć się sukcesami klubu”.
Następnie odnosząc się do osoby Paco Alcácera, David przyznał, że jest pełen podziwu dla wychowanka Valencii. „Paco ma wszystko, by odnosić sukcesy i być wielkim piłkarzem przez kilka najbliższych lat. Wszyscy w Valencii idą jedną drogą i mam nadzieję, że Paco będzie mógł osiągać w klubie ogromne wyniki”.
Na koniec Villa krótko odniósł się do jego ostatniego klubu przed wyjazdem do MLS, czyli Atlético Madryt. „To nie jest łatwe, bronić tytułu w takiej lidze. Zdobyli bardzo dużo punktów, ale nie udało się. Przed rokiem mistrzostwo było czymś wielkim, ale to nie znaczyło, że Atlético będzie dostawać następne tytuły”.
Kategoria: Wywiady | Źródło: PlazaDeportiva