Strona główna

Powrót na czwarte miejsce

Bartłomiej Płonka | 08.02.2015; 21:01

Wygrana w Katalonii

Valencia, chociaż nie zaprezentowała futbolu choćby dobrej jakości wyjeżdża z Barcelony z kompletem trzech punktów. Losy meczu rozstrzygnęły się w drugiej połowie, kiedy do siatki Espanyolu trafiali Piatti i Parejo, a w końcówce spotkania po błędzie „Nietoperzy” honorowego gola dla miejscowych strzelił Sergio Garcia.

Chociaż jeszcze przed meczem występ Antonio Barragána był wątpliwy, to piłkarz pojawił się w wyjściowym składzie pierwszy raz od spotkania z Almerią, w którym nabawił się kontuzji. Na środku obrony pauzującego za kartki Otamendiego zastąpił Orban, tymczasem w środku pola Nuno zrezygnował z wcześniej stosowanego diamentu zwalniając miejsce na skrzydłach dla Piattiego i Rodrigo, a na szpicy oglądaliśmy Paco Alcácera.

Pierwsze kilka minut należało do ekipy Espanyolu, po czym niewielką kontrolę nad spotkaniem przejmować zaczęła Valencia. Pomimo to, żadna z drużyn przez długi czas nie potrafiła stworzyć sobie klarownych okazji, poprzez co oglądający mecz kibice nie mogli mówić o ciekawej konfrontacji. Dopiero po ponad dwudziestu minutach gry interesująco zrobiło się pod bramką Pau Lópeza. Enzo przechwycił piłkę na połowie rywala, a ta trafiła do Rodrigo. Hiszpan po indywidualnej akcji schodząc do środka oddał groźny strzał, a futbolówka zatrzymała się na krótszym słupku!

Espanyol do końca pierwszej części zdołał odpowiedzieć również raptem jedną wartą uwagi okazją. Znajdujący się przed szesnastką rywala Caicedo otrzymał podanie ze skrzydła, po czym z łatwością ośmieszył walencką defensywę, ale znajdując się w sytuacji sam na sam z Diego Alvesem przegrał pojedynek z Brazylijczykiem!

Widząc mizerie, jaką ponownie prezentował na boisku rywala walencki zespół, Nuno w przerwie zdecydował się na plac gry wprowadzić André Gomesa. Portugalczyk zajął miejsce Enzo Pereza w środku pola, ale warto wspomnieć, że Argentyńczyk po jednym ze starć z rywalem odczuwał ból i być może również poprzez uraz musiał opuścić plac gry. Tymczasem kilka minut od wznowienia gry do szatni powędrować musiał kontuzjowany Paco Alcácer, którego miejsce zajął Álvaro Negredo.

Gra w drugiej połowie nadal przyprawiała oczy kibiców o spory ból, jednakże po nieco ponad godzinie gry „Nietoperze” wyprowadziły akcję, która wreszcie zakończyła się trafieniem! Po przechwycie w środku pola Rodrigo rozprowadził piłkę na lewą stronę do Gayi, który posłał centrę na pole karne, gdzie lekkim dzióbnięciem futbolówkę w sieci umieścił Pablo Piatti!

Poziom spotkania nadal nie stał na najwyższy poziomie, jednakże ciśnienie rosło z każdą minutą, tym bardziej, że optyczną przewagę posiadać zaczęły „Papużki”. Sergio Garcia otrzymał dobre podanie w polu karnym, po czym zachowując przytomność odegrał futbolówkę do mającego niemal pustą bramkę Stuaniego! Rezerwowy gospodarzy nie zamienił jednak całej sytuacji na gola, bowiem fantastyczną interwencją popisał się wracający Gaya, który zdołał zablokować strzał!

Tymczasem Valencia nieśmiało wychodziła z kontratakami, ale jeden z nich przyniósł rzut wolny, a do piłki ustawionej na 30 metrze podszedł Dani Parejo. Kapitan Valencii posłał potężne uderzenie, po którym piłka odbita od słupka trafiała w plecy bramkarza i znalazła się w siatce! Dwubramkowe prowadzenie na pięć minut przed ostatnim gwizdkiem!

Losy meczu wydawały się rozstrzygnięte, ale podopieczni Nuno chcąc dostarczyć swoim kibicom dodatkowych emocji w końcówce postanowili sprezentować rywalom bramkę kontaktową. Parejo zagrał niewygodne podanie do Mustafiego, a ten nie poradził sobie ze skaczącą piłką, co wykorzystał Sergio Garcia i znajdując się sam na sam z Alvesem nie miał kłopotów, by pokonać Brazylijczyka.

Na sam koniec, w doliczonym czasie gry nie zabrakło spięcia pomiędzy piłkarzami, które zapoczątkowało starcie Orbana z Sergio Garcią. Mimo to, Valencii udało dowieźć się korzystny wynik do końca i ostatecznie wymęczyć komplet trzech punktów. Styl pozostawia do życzenia dosyć sporo, jednakże na razie należy cieszyć się chwilą, bowiem wykorzystując wpadkę Sevilli „Nietoperze” powróciły na czwartą pozycję.

Primera División, 22. kolejka: Espanyol 1:2 (0:0) Valencia

Gole: 0-1, min.62: Piatti; 0-2, min.85: Pau López (propia puerta); 1-2, min.89: Sergio García.

Espanyol: Pau López; Arbilla, Álvaro, Héctor Moreno, Duarte; Lucas Vázquez, Cañas, Víctor Sánchez (Salva Sevilla, min.70), Víctor Álvarez (Montañés, min.78); Sergio García, Caicedo (Stuani, min.66).

Valencia: Alves; Barragán, Mustafi, Orban, Gayà; Fuego; Rodrigo (Feghouli, min.71), Parejo, Enzo Pérez (André Gomes, min.46), Piatti, Alcácer (Negredo, min.51).

Kategoria: Składy | Źródło: wlasne