Hiszpan oczekuje rozmowy z Nuno
Powracający po dwuletnim wypożyczeniu w Elche Carles Gil miał być w nadchodzącym sezonie ważnym ogniwem w nowym projekcie Valencii. Jednak ilość szans otrzymanych od trenera w okresie przygotowawczym nie napawa napastnika optymizmem, stąd poprosił on trenera o przedstawienie planów wobec jego osoby.
Dla wychowanka „Nietoperzy” powrót na Mestalla jest spełnieniem marzeń, jednak rola jaką odgrywa obecnie w zespole nie może go usatysfakcjonować. Niewielka ilość minut spędzonych na boisku w trakcie okresu przygotowawczego budzi w Gilu obawy, że nie będzie on ważną częścią zespołu w nadchodzącym sezonie.
Na nic zdały się przeprosiny Nuno za brak udziału Hiszpana w spotkaniu przeciwko Manchesterowi United. Portugalski szkoleniowiec poprosił wówczas Carlesa o cierpliwość, zapewniając jednocześnie, że ten dostanie swoją szansę w meczu rozegranym w ramach 43. Edycji Trofeo Naranja przeciwko Milanowi. Trener wprawdzie słowa dotrzymał, jednak Hiszpan spędził na boisku zaledwie dziewięć minut, co z pewnością nie było tym, czego oczekiwał. Dopełnieniem rozczarowania zawodnika był brak Gila na pamiątkowym zdjęciu drużyny z wywalczonym pucharem.
Taki scenariusz znacznie się od tego, który pisany był przed rozpoczęciem pretemporady. Dla wychowanka Valencii bardzo ważna jest ilość minut spędzonych na boisku, dlatego też nie wyklucza on opuszczenia drużyny w celu dalszego zbierania doświadczenia w Primiera División. Takiej opcji nie wyklucza również Nuno, który miał delikatnie zasugerować powyższe rozwiązanie na niedzielnej, pomeczowej konferencji prasowej.
Intencją zawodnika jest zatem poznać plany trenera względem jego osoby, by w razie niezadowalającej propozycji móc poszukać sobie innego klubu, nim zamknie się okno transferowe. Niewykluczone, że w takim przypadku Gil ponownie, na trzeci już z rzędu sezon trafi do Elche, które przyjmie napastnika z otwartymi rękami.
Kategoria: Ogólne | Źródło: Plazadeportiva