Strona główna

Nenad - Serbski Messi?

Ulesław | 19.10.2007; 16:47
Wartość marketingowa młodych talentów ciągle rośnie; perspektywiczny nastolatek kosztuje już nie tysiące, a miliony euro, więc nic dziwnego, że każdy klub inwestuje w poszukiwania piłkarskich diamentów, którzy pod okiem odpowiednich trenerów wyszlifują swe niebywałe umiejętności. Również działacze Valencii nie próżnują - na testy do klubu przybył właśnie niejaki Nenad - 15-letni wychowanek Spartaku Subotica, czyli klubu, którego barwy przez pewien czas reprezentował Nicola Zigic.

Nenad do Walencji przybył na dwutygodniowe testy, zorganizowane za zgodą jego obecnego klubu. A znalazł się pod obserwacją skautów Valencii po tym, jak agent Nicoli Zigicia - Milan Calasan - telefonicznie skontaktował się z Miguelem Ruizem, i polecił dokładnie przyjrzeć się zdolnemu nastolatkowi.

Wielkie piłkarskie kluby jak mogą przyciągają zdolnych młodzieńców, aby ci rozwijali swe zdolności w profesjonalnych piłkarskich szkółkach, i aby za kilka lat mogli przywdziać barwy pierwszego zespołu. Obecnie najbardziej pożądanym młodzieńcem na świecie jest chyba Mauro Icardi, 14-latek z Wysp Kanaryjskich, o którego walczą m.in. Real, Valencia i Barcelona, a który zasłynął tym, że nie tak dawno temu zdobył swoją... 400. bramkę dla klubu(!). Podobno ma przejść do Barcelony, jednak może przykład innego Kanaryjczyka - Davida Silvy - skieruje jego wybór na Valencię?

Jeszcze szersze poszukiwania prowadzi jednak Bayern Monachium - włodarze tego klubu postanowili sprowadzić do Niemiec pochodzącego z Australii 9-letniego Rhaina Davisa, którego grę widzieli już m.in. angielscy skauci na serwisie YouTube, jednak wzięli go za... piłkarza wirtualnego, stworzonego w jednej z wersji futbolu na Play Station. Również do Monachium na minimum rok trafił "peruwiański Maradona" - 13-letni Pier Larrauri Corroy.

Nie wiadomo jak potoczą się losy każdego ze wspomnianych wyżej nastolatków - czy uda im się pójść w ślady Aguerro, Messiego i Silvy, czy okażą się tylko zmarnowanymi talentami. Jedno jest jednak pewne - nieporównywalnie więcej klub może zyskać, jeśli okażą się strzałem w dziesiątkę, niż stracić, gdy ich talent pryśnie wraz z wiekiem. Trzeba mieć nadzieję, że Nenad okaże się taką właśnie prawdziwą perłą, wyłowioną z morza zwyczajnie zdolnych młodzieńców.

Kategoria: Ogólne | Źródło: Super Deporte.